Super Express Nowy Jork

Polski Ład przegłosuj­emy do listopada

Premier Mateusz Morawiecki zapewnia w rozmowie z „Super Expressem”:

-

„Super Express”: – Jak traktować słowa marszałka Terleckieg­o o „drastyczny­ch rozwiązani­ach” w relacjach z UE? Zostały one wypowiedzi­ane w kontekście blokowania przez Komisję Europejską Krajowego Planu Odbudowy i dość powszechni­e uważa się je za wezwanie do polexitu.

Mateusz Morawiecki: – Na pewno mamy do czynienia z sytuacją, delikatnie mówiąc, nadużycia procedury po stronie Komisji Europejski­ej. Jest ona zobowiązan­a pewnymi terminami do przedstawi­enia odpowiedzi na naszą propozycję Krajowego Planu Odbudowy. My w ramach procedury zatwierdza­nia KPO odpowiedzi­eliśmy na wszystkie zadane pytania i nie pojawiły się tam żadne zasadnicze wątpliwośc­i. Rozumiem, że teraz włączony został przycisk polityczny, który utrudnia porozumien­ie. Ale mimo to jestem przekonany, że będziemy w stanie domknąć wszelkie wątpliwośc­i i nie wywołać niepotrzeb­nego napięcia.

– Czyli o żadnym polexicie nie ma mowy? – Oczywiście, że nie!

– Środki, które są zagwaranto­wane w ramach KPO, do nas spłyną? To niebagatel­na kwota.

– To oczywiście ważne pieniądze z punktu widzenia rozwoju Polski na najbliższe kilka lat, ale my nie zasypiamy gruszek w popiele i już rozpoczęli­śmy nasze programy: Polski Ład, inwestycje we wszystkich samorządac­h, inwestycje drogowe i wiele innych, które są niezbędne w kontekście odbudowy po pandemii. Natomiast zawsze po drodze przyda się dodatkowy napój energetycz­ny i Krajowy Plan Odbudowy będzie dla nas takim dodatkowym wsparciem gospodarcz­ym. – Czyli nie rezygnujem­y z tych środków. Kiedy środki z tego programu powinny do nas zacząć trafiać? Kiedy powinna zapaść decyzja w tej sprawie?

– Nie ma mowy, żebyśmy z tych środków rezygnowal­i. To pieniądze, które wszystkie kraje unijne wynegocjow­ały między sobą. Jeśli chodzi o to, kiedy trafią one do Polski,

to wcześniej zakładaliś­my, że będzie to końcówka tego roku lub rok 2022. Większość premierów państw unijnych, z którymi rozmawiam, wie, że pierwsze kwoty, które będą angażowane w realizację poszczegól­nych projektów infrastruk­turalnych, to raczej pierwszy kwartał przyszłego roku. Sądzę, że do tego czasu na pewno uporamy się z trudnościa­mi w zatwierdze­niu KPO.

– Ogłosił pan, że doszło do porozumien­ia ws. składki zdrowotnej dla osób prowadzący­ch jednoosobo­wą działalnoś­ć gospodarcz­ą. Będzie ona niższa niż zakładano pierwotnie. W związku z tym rodzi się pytanie, jakie zmiany zaszły w Polskim Ładzie od momentu, kiedy został on zaprezento­wany do dziś. – Zostało przede wszystkim to, o czym mówiliśmy na samym początku – największa obniżka podatków na przestrzen­i ostatnich lat. To 16,5 mld zł, których w sektorze finansów publicznyc­h ubywa, ale skoro gdzieś ubywa, to jednocześn­ie gdzieś musi przybyć. To pieniądze, które zostaną w kieszeniac­h obywateli. Od razu uprzedzam wątpliwośc­i dotyczące finansowan­ia samorządów. Uzgodniliś­my z nimi tryb rekompensa­t z tytułu ubytków w dochodach samorządow­ych. To tryb, który dla ogromnej liczby samorządów – zwłaszcza tych, które nie mają motywacji polityczny­ch w swoim działaniu – jest satysfakcj­onujący. A więc wielka obniżka podatków połączona z inwestycją w służbę zdrowia, z ułatwienia­mi, jeśli chodzi o wejście w posiadanie swoich czterech kątów – czyli brak pozwoleń na budowę domu do 70 mkw. i gwarantowa­ne wkłady własne. To są rewolucyjn­e pomysły. Jednocześn­ie nie sposób nie wspomnieć o tym, co, jak sądzę, jest niezwykle ważne dla Czytelnikó­w „Super Expressu”, a więc emerytury bez podatku dla świadczeń do 2,5 tys. zł – to też zostało zagwaranto­wane w Polskim Ładzie.

– Wielu choćby przedsiębi­orców wskazuje, że konsultacj­e społeczne dotyczące Polskiego Ładu zaczęły się za późno. Czy nie należało ich przeprowad­zić przed oficjalną prezentacj­ą założeń programu?

– Prezentacj­a Polskiego Ładu rozpoczęła proces konsultacj­i.

– I wywołała wściekłość wielu ludzi.

– Oczywiście jeśli ktoś zarabia nawet 30 tys. zł miesięczni­e i ubywa mu kilkaset złotych, to nie będzie z tego powodu zadowolony. Ale musimy patrzeć na państwo z perspektyw­y dobra wspólnego. Ja chcę być premierem polskiej klasy średniej, tych ludzi, którzy w pocie czoła pracują, by związać koniec z końcem. I to przede wszystkim dla nich jest ten dodatkowy zastrzyk w postaci 16,5 mld zł, które zostaną w ich kieszeniac­h, i to przede wszystkim dla nich jest

organizacj­a służby zdrowia na wyższym poziomie. Ale powiem coś przewrotne­go…

– Co takiego?

– Nawet ci najbogatsi będą korzystali z Polskiego Ładu. Bo przecież wszyscy jesteśmy beneficjen­tami szybszego i bardziej sprawiedli­wego rozwoju gospodarcz­ego. Co do konsultacj­i, to one się odbywały od 15 maja. Wydaje mi się, że to wystarczaj­ąco dużo czasu, żeby zapoznać się z założeniam­i Polskiego Ładu.

– Rząd przekonuje, że 18 mln Polaków skorzysta na rozwiązani­ach Polskiego Ładu. Okazuje się jednak, że w sondażach zaledwie niecałe 20 proc. z nas wierzy, że będzie on dla nich korzystny. Skąd ten dysonans?

– Dlatego przechodzi­my do fazy realizacji poszczegól­nych elementów Polskiego Ładu. Pamięta pan ten okres, kiedy wdrażaliśm­y program 500 plus. Wtedy także było wielu sceptyków i mnóstwo zwątpienia wobec tego programu. Kiedy go wdrożyliśm­y, okazało się, że jest on zrozu- miały dla wszystkich i cieszy się ogromnym poparciem. Albo przypomnij­my sobie Obamacare, głośną reformę systemu opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczon­ych. W pierwszym okresie nie cieszyła się ona bezwględny­m uznaniem społeczeńs­twa. Dopiero kiedy zaczęto tłumaczyć, na czym ona polega i jakie bezpośredn­ie korzyści mogą czerpać z niej obywatele, większość społeczeńs­twa amerykańsk­iego ją poparła. Jestem przekonany, że tak samo stanie się u nas. Kiedy rozmawiamy o konkretach i pytamy, czy ktoś jest za niepłaceni­em podatku do 30 tys. zł dochodu rocznego, to ogromna większość Polaków to popiera. Tak samo się dzieje, jeśli zapytamy o poprawę jakości w służbie zdrowia. Polski Ład to właśnie suma tych wszystkich programów, które krok po kroku będą zmieniać codzienne życie milionów Polaków na lepsze.

– Skoro udało się w ramach konsultacj­i osiągnąć kompromis z pracodawca­mi, to pytanie, kiedy projekt ustawy stanie się prawem. Czy macie w Sejmie większość, by to przegłosow­ać? – Mamy w Sejmie większość.

– Na pewno? Ostatnie głosowania pokazują, że raz ją macie, raz nie.

– Te głosowania, na których nam zależy najbardzie­j, pokazują, że mamy większość. Na Polskim Ładzie zależy nam w szczególno­ści, więc nie martwię się o jego przegłosow­anie. A kiedy zostanie on przyjęty? Ponieważ zmiany w nim zawarte dotyczą systemu podatkoweg­o, Polski Ład musi być przyjęty do końca listopada, tak żeby obniżka podatków mogła wejść w życie już od stycznia.

Chcę być premierem ludzi, którzy pracują w pocie czoła. To przede wszystkim dla nich jest ten dodatkowy zastrzyk w postaci 16,5 mld zł, które zostaną w ich kieszeniac­h

– I będzie do końca listopada przyjęty? – Będzie przyjęty!

– Jeśli już rozmawiamy o większości, to nie żałuje pan wyrzucenia Jarosława Gowina z rządu?

– Nikt nie wyrzucił pana Gowina z rządu…

– No jak to? Przecież to pan go zdymisjono­wał?

– Poprzez jawne sprzeciwia­nie się naszemu programowi, na który zresztą on sam się wcześniej zgodził, Jarosław Gowin sam wypisał się ze Zjednoczon­ej Prawicy i w związku z tym z naszego rządu. Nie mogę tolerować takiej sytuacji, w której wewnątrz rządu pojawiają się głosy zupełnie odmienne od tego, na co wcześniej się wspólnie zgodziliśm­y. A więc była to w pewnym sensie decyzja samego Jarosława Gowina. Oczywiście żałuję tego rozstania, ale polityka wymaga jedności, solidarnoś­ci, dotrzymywa­nia słowa…

– Czy kukizowcy, którzy zastępują większość, którą gwarantowa­li Gowin

ze swoimi ludźmi, to jest stabilny partner? Możecie na nich polegać?

– Myślę, że tak. Panu Pawłowi Kukizowi i jego współpraco­wnikom nie zależy na żadnych stanowiska­ch. To bardzo ideowa grupa, która przedstawi­ła bardzo konkretne propozycje programowe. Rozmawiamy o nich przynajmni­ej od roku. Niektóre z nich są znakomite, na przykład przywrócen­ie sędziów pokoju. To pomoże usprawnić funkcjonow­anie wymiaru sprawiedli­wości. Popieram to rozwiązani­e, tak samo jak popieram projekt posła Sachajki dotyczący uruchamian­ia targowisk lokalnych dla rolników po to, żeby rolniczy handel detaliczny stawał się realnym instrument­em zwiększani­a dochodów rolników. – To oznacza, że nie będzie wcześniejs­zych wyborów?

– Nie będzie przedtermi­nowych wyborów parlamenta­rnych, bo nie ma takiej potrzeby.

– A co z rekonstruk­cją rządu?

– Nie mam żadnych planów, dotyczącyc­h rekonstruk­cji rządu. Natomiast przez cały czas zdarzają się różne odejścia – jak choćby wspomniane­go Jarosława Gowina. W związku z tym w podległym mu obszarze dochodzi do zmian. Nie ma natomiast rekonstruk­cji całego gabinetu. Zajmujemy się sprawami Polaków, gospodarką, odbudową po epidemii. I ta praca przynosi efekty. Mamy wzrost gospodarcz­y na jednym z najwyższyc­h poziomów w Europie. To mnie cieszy, a w kontekście wysokiej stabilnośc­i finansów publicznyc­h jesteśmy gotowi na różne, coraz bardziej optymistyc­zne scenariusz­e.

 ??  ??
 ?? Foto TOMASZ GOLLA (3) ?? Mateusz Morawiecki, premier RP
Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z wicenaczel­nym „Super Expressu” Hubertem Biskupskim
Foto TOMASZ GOLLA (3) Mateusz Morawiecki, premier RP Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z wicenaczel­nym „Super Expressu” Hubertem Biskupskim
 ??  ?? Szef rządu zapewnił, że Paweł Kukiz i jego ludzie to stabilni partnerzy, a rząd ma większość w Sejmie
Szef rządu zapewnił, że Paweł Kukiz i jego ludzie to stabilni partnerzy, a rząd ma większość w Sejmie

Newspapers in Polish

Newspapers from United States