Oswoiłam się z ROLĄ LIDERKI
Zakończony właśnie Miami Open jest dla Igi Świątek (23 l.) wyjątkowym turniejem, bo właśnie po nim dwa lata temu jako pierwsza Polka w historii została koronowana na nową królową tenisa. W wyjątkowej sesji na plaży pozowała wtedy z otrzymanym berłem – trofeum im. Chris Evert.
– Z pewnością jestem teraz w innym miejscu niż dwa lata temu. Nauczyłam się wiele, dużo też udowodniłam. Dwa lata temu miałam poczucie, że muszę pokazać wszystkim, że zasługuję na tę pozycję numer jeden. Teraz czuję, że już nie muszę tego robić, mam poczucie, że jako liderka wykonałam dobrą robotę i chcę to kontynuować. Można powiedzieć, że oswoiłam się z tą rolą i czuję dzięki temu wewnętrzny spokój – analizowała teraz w Miami Iga.
Oficjalnie liderką została dokładnie 4 kwietnia 2022 r. Kontynuowała wtedy swoją niesamowitą serię zwycięstw (skończyło się na 37 wygranych meczach z rzędu). Najpierw wskoczyła na pozycję nr 2, a zaraz potem karierę skończyła Ashleigh Barty. Po triumfie w Miami Open Polka objęła prowadzenie. Oddała je na zaledwie 8 tygodni (od 11 września do 5 listopada 2023 prowadziła Aryna Sabalenka). W poniedziałek zaczęła już 97. tydzień panowania.
– Jestem dumna z tego, w jaki sposób poradziłam sobie ze wszystkimi wyzwaniami, którym musiałam stawić czoła. Jako numer 1 zawsze byłam celem wielu rywalek, które mobilizowały się szczególnie, żeby mnie pokonać – dodała Iga.
Po Miami Open królowa tenisa zagra jeszcze na kortach twardych w barwach reprezentacji Polski w meczu ze Szwajcarią w rozgrywkach BJK Cup (12–13 kwietnia w Biel). Potem już seria występów na ulubionej mączce.