Ferrari ZBOMBARDUJE Łaszczyka
Mirosław Okniński zapowiada przed galą FAME MMA 17:
Amadeusz Ferrari (28 l.) na gali FAME MMA 17 zmierzy się z niepokonanym pięściarzem Kamilem Łaszczykiem (32 l.). Mirosław Okniński (54 l.), który zawsze przygotowuje Ferrariego do walk, zapowiada w rozmowie z „Super Expressem” bombardowanie.
„Super Express”: – Jak poszły przygotowania Amadeusza Ferrariego do walki? Mirosław Okniński: – Trenuje nawet dwa–trzy razy dziennie. Jestem w ciężkim szoku i boję się, żeby chłopak się nie przetrenował, dlatego muszę wyganiać go z sali. Łaszczyk, jako sportowiec, naprawdę zmotywował Ferrariego do ciężkiej pracy.
– Łaszczyk jest niepokonanym pięściarzem. Gdzie upatrujecie swoich szans?
– Łaszczyk, przychodzimy po twoją skórę! Amadeusz pójdzie w wymianę bokserską i znokautuje go. Spodziewacie się tego? Ja też nie. Myślę, że pierwsze, co zrobi, to przewróci go i zbombarduje w parterze. Będzie leżał, będzie bity i będzie płakał.
– Zdziwiło trenera zachowanie Łaszczyka, który mocno atakował i obrażał Amadeusza?
– Myślałem, że będzie wypowiadał się jak sportowiec, a nie jakby pracował w jakimś gangu. Może to na potrzeby marketingu i sławy.
– Ferrari nie bał się już mówić o walce z byłym mistrzem świata Tomaszem Adamkiem, który nazwał go „bumem”.
– Nie lubię wybiegać w przyszłość. Chcę, żebyśmy zrobili walkę z Łaszczykiem, i zobaczymy, czy Adamek zasłużył na taką walkę (śmiech). A tak na poważnie – on jest legendą polskiego boksu, ale być może kończą mu się dolary i może chciałby zarobić jeszcze trochę grosza. – Nie jest trenerowi przykro, że dziś wychodzą ludzie znani z internetu i mówią, że takie osoby jak Adamek „pchają się w gips”?
– Robiłem sport i przez cały czas biedowałem. Stwierdziłem, że nie będę szedł pod prąd, bo już nie mam siły. Nie walczę z tym i po prostu trenuję ludzi, którzy do mnie przychodzą.