487 119 , 4
PODAŃ
wykonali w meczu z Francją Austriacy przy 450 rywali. Pod względem zagrań celnych było 419–393.
KILOMETRA
przebiegli w starciu z Francją piłkarze Austrii (przeciwnicy 112,6 km). rem globalnego projektu producenta energetyków w Brazylii i Stanach Zjednoczonych. Potrafił przyjąć posadę dyrektora sportowego w Lokomotiwie Moskwa. I nie robił tego dla pieniędzy, bo tych zarobił wystarczająco. Robił to, bo pasował mu projekt. – Bez projektu praca nie ma sensu. Jeśli mam pracować tylko po to, żeby uratować jakąś drużynę przed spadkiem, to nie będę zainteresowany. Są tak zwani trenerzy ratownicy, którzy potrafią zmobilizować nową drużynę, są też szkoleniowcy sukcesu gwarantujący liczne trofea za olbrzymie transfery. Ja jestem trenerem budowniczym – mówił o sobie.
Jednak z czasem stał się budowniczym ratownikiem. Tak było w grudniu 2021, gdy nieoczekiwanie objął posadę trenera w Manchesterze United. Po raz pierwszy zdecydował się na pracę w wielkim klubie i co prawda wytrwał do końca sezonu 2021/22, ale nie osiągnął spodziewanych efektów i musiał odejść. Zdecydowanie miał za mało czasu, bo jeśli ktoś zatrudnia Rangnicka, to musi mu też dać właśnie czas. A na to wielkie kluby nie są gotowe, tam punkty, zwycięstwa, sukcesy i trofea potrzebne są od razu. A tego „Der Professor” nie zagwarantuje. Rangnick zdawał sobie też sprawę, że w obecnej piłce jest coraz mniej takich miejsc jak Hoffenheim czy Lipsk, gdzie miałby czas na realizację swoich projektów. I niespodziewanie zmienił cel pracy. W czerwcu 2022 roku objął posadę selekcjonera reprezentacji Austrii. Kibice naszych dzisiejszych rywali są jej efektami zachwyceni. Austriacka kadra zrobiła wielki krok do przodu, to już nie jest ten sam zespół, który w eliminacjach EURO 2020 bez większych problemów wyprzedziliśmy w grupie. To jest drużyna, która w 23 spotkaniach za kadencji niemieckiego szkoleniowca poniosła tylko sześć porażek, z czego cztery w pierwszych sześciu meczach pod wodzą Rangnicka. Od austriackiej federacji Niemiec dostał to, czego najbardziej zawsze potrzebuje – czasu. U nas Fernando Santos po kilku porażkach został pogoniony i rozpoczęliśmy nowy rozdział naszej kadry z Probierzem. Austriacy wytrzymali ciśnienie i od listopada 2022 ich reprezentacja przegrała tylko dwa mecze – z Belgią w październiku ubiegłego roku i z Francją w poniedziałek w EURO 2024.
Odmówił Bayernowi
Dobra praca u południowych sąsiadów sprawiła, że na Rangnicka Niemcy też zaczęli patrzeć inaczej. Bardzo starał się o niego Bayern Monachium szukający następcy Thomasa Tuchela. Wydawało się, że działacze największego niemieckiego klubu go przekonali, tak przynajmniej mówili, aż nagle dostali cios – Rangnick ogłosił, że odrzuca ich ofertę i zostaje z reprezentacją Austrii. – Nie mógłbym uczciwie pracować w trakcie EURO z obecnym zespołem i planować kadrę kolejnego. To nie byłoby w porządku wobec mojego obecnego pracodawcy – wyjaśniał.
Wiele więc wskazuje na to, że z reprezentacją Austrii pracować będzie do końca eliminacji mistrzostw świata 2026, a być może i dłużej, jeśli jego drużyna zakwalifikuje się do mundialu. Aczkolwiek każdy w austriackiej federacji wie, że jeśli nie będzie projektu, to Rangnick prędzej niż później sam podziękuje za współpracę.