WŁAŚCIWA DROGA DO SUKCESÓW 689
Ten wyścig już stał się kuźnią talentów. Startujący w nim kolarze szybko pokazują skalę swojego talentu. Rozwija się także impreza.
ZCzech przez Słowację do Polski – tak będzie wyglądać trasa tegorocznego ORLEN Wyścigu Narodów. Zmagania kolarzy do 23 lat po raz kolejny będzie zatem prowadzić po międzynarodowych szosach. Tegoroczna edycja jest już 6. w historii, w ubiegłym sezonie kolarze jechali z Węgier do Polski, część rywalizacji tocząc tak jak w tym roku na Słowacji. Teraz dołączyli Czesi, którzy w ostatnim czasie także starają się pracować nad rozwojem kolarstwa poprzez grupy i wyścigi młodzieżowe.
Dwa ważne elementy
W tym roku wszystko rozpocznie się w środę od etapu z Prostejova do Bouzova, a zakończy w niedzielę odnicinkiem z metą pod Hotelem Arłamów. Łącznie do przejechania będzie dystans 689 kilometrów. Ten wyścig od początku łączy dwa elementy – jeden skierowany jest do kibiców, drugi do kolarzy, dla których oznacza bardzo często możliwość pierwszego tak poważnego sukcesu na drodze do najmocniejszych ekip World Tour. Kolarze nie ścigają się jednak w barwach ekip zawodowych lub drużyn z ich młodzieżowego zaplecza, ale w koszulkach reprezentacji narodowych. – Dzięki temu tworzymy kibicom emow jakiś sposób podobne do tego, który wiele lat temu stwarzał Wyścig Pokoju, gdzie bardzo ważne było jak nasi wypadną na tle zagranicznych rywali – zauważa Czesław Lang, główny organizator imprezy. – Od strony sportowej to bardzo dobra okazja, aby zawodnicy mogli nie tylko zdobywać doświadczenie i walczyć o zwycięstwo, ale także pokazać co potrafią i w ten sposób utorować sobie drogę do World Touru. Zawodnicy, którzy w ubiegłym roku byli w czołówce wyścigu, dzisiaj jeżdżą już dla takich drużyn jak UAE Team Emirates, EF Education-easypost, Intermarche-wanty – mówi Lang, a o potwierdzenie jego słów w rzeczywistości postarał się w niedzielę Olav Kooij, który właśnie wygrał etap Giro d’i
KILOMETRÓW
wliczy trasa tegorocznego Orlen Wyścigu Narodów. Dla porównania w pierwszej edycji składał się tylko z dwóch etapów o łącznej długości 139 kilometrów. Rozwijają się kolarze startujący w OWN, rozwija się sama impreza. talia, a pierwsze sukcesy odnosił na trasie Orlen Wyścigu Narodów w 2020 roku. Na starcie tegorocznego wyścigu staną 22 reprezentacje: Kazachstan, Belgia, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania, Włochy, Dania, Norwegia, Niemcy, Czechy, Portugalia, Szwajcaria, Ukraina, Słowacja, Estonia, Polska, Szwecja, Austria, Luksemburg, Słowenia, Węgry, Izrael, a także trzy polskie drużyny – klubowe GKS Catusia, TC Chrobry Głogów i Mostostal Puławy.
Skład kadry przygotowany
– Mamy skład przygotowany pod cały wyścig, składający się z zawodników na co dzień ścigających się w zespołach też zagranicznych, w zespołach kontynentalnych, którzy mają w tym sezonie zaliczonych
kilka startów na dobrych wyścigach. Najmłodszym zawodnikiem jest Filip Gruszczyński, jeżdżący we włoskim zespole i parę dobrych wyników zanotował do tej pory. To jest pierwszoroczny młodzieżowiec, także w zeszłym sezonie ścigał się w kategorii junior, ale to bardzo obiecujący, dobry zawodnik, który dość dobrze jeździ po górach. Następnie – Radosław Frątczak, który w zeszłym roku pokazał się z barcje
dzo dobrej strony zajmując drugie miejsce na etapie Tour de l’avenir, czyli takiego młodzieżowego Tour de France. Także to zawodnik, który od lat się w tej kategorii ściga i będę bardzo na niego liczył. Jest też Michał Pomorski, który też już parę startów fajnych zaliczył i też myślę, że będzie mocnym punktem reprezentacji. Bardzo inteligentny zawodnik. Jest też Hubert Grygowski, na co dzień ściga się w zespole na zapleczu World Touru, pojechał kilka dobrych wyścigów, pokazał się z dobrej strony, jestem pewien, że powalczy na trasie. W Polskim zespole
– Lubelska Perła – jeździ z kolei Julian Kot – zawodnik bardzo uniwersalny, potrafi pomóc, ale też zafiniszować – mówi trener reprezentacji Polski, Tomasz Brożyna, który podkreśla jeszcze jeden istotny element. – Takich wyścigów na świecie nie mamy wiele. Jest nasz Orlen Wyścig Narodów, jest wyścig w Czechach, jest Tour de l’avenir i to w zasadzie wszystko. To są te najważniejsze wyścigi dla kategorii młodzieżowej. To jest jedyna i najlepsza opcja by pokazać te młode talenty, dlatego tym chętniej te wszystkie reprezentację, biorą w tych wyścigach udział. Istotne jest też zdobywanie punktów do klasyfikacji Pucharu Narodów – dodaje Brożyna.
Liczy się także oprawa
Jest jeszcze jeden z pozoru drobny element. Orlen Wyścig Narodów ma nie tylko bardzo dobrą oprawę na trasie, ale także świetnie przygotowany serwis informacyjny – zarówno jeśli chodzi o wyniki jak i stronę internetową z najważniejszymi wiadomościami. To niby nic wielkiego, ale dla wielu nawet poważnych inicjatyw w polskim sporcie może pod tym względem stanowić punkt odniesienia.