Wszystko w nogach Chrobrego
Zwycięstwo w ostatniej kolejce nad Zagłębiem Sosnowiec da piłkarzom z Głogowa miejsce w barażu.
Dotychczas wszystko idzie zgodnie z planem, który władze Chrobrego Głogów nakreśliły przed sezonem. – Jesteśmy w tej lidze już długo, chcemy zająć miejsce w pierwszej szóstce i przedłużyć sezon o baraże. Mamy silną kadrę i jesteśmy w stanie tego dokonać – mówił przed startem rozgrywek dyrektor głogowian Zbigniew Prejs.
Wystarczy wygrać
Pod wodzą Ivana Djurdjevicia drużyna jest o krok od zrealizowania tego planu. Jeśli Chrobry wygra z niewalczącym już o nic Zagłębiem Sosnowiec, to zagra w półfinale baraży o wejście do PKO BP Ekstraklasy. Także remis może dać głogowianom dodatkową szansę awansu do elity. Ale przy nim do szczęścia piłkarzom z Dolnego Śląska potrzebne będą jeszcze straty punktów przez Sandecję i Podbeskidzie. Ekipa z Nowego Sącza też jest w grze o szóste miejsce. Zespół Dariusza Dudka musi jednak liczyć nie tylko na siebie, ale także na Zagłębie. Jeśli sosnowiczanie zabiorą punkty Chrobremu, a Sandecja pokona Arkę Gdynia, to załapie się do baraży. O zwycięstwo na Pomorzu będzie jednak bardzo trudno. Drużyna Ryszarda Tarasiewicza ma jeszcze szansę na bezpośredni awans. By go wywalczyć, musi wygrać, a Widzew co najwyżej zremisować z Podbeskidziem Bielsko-biała. – Szansę oceniam 51 do 49 na korzyść Widzewa. Jego atutem jest z pewnością własny stadion. Przy Piłsudskiego zjawi się kilkanaście tysięcy kibiców i będą dwunastym, jeśli nie trzynastym zawodnikiem łodzian. Podbeskidzie po zmianie trenera gra jednak zdecydowanie lepiej. Mirosław Smyła dobrze się odnalazł i szybko poprawił wyniki. Należy pamiętać, że Górale mają jeszcze szanse na baraże, ale muszą wygrać swój mecz. Mecz w Łodzi będzie zdecydowanie najciekawszy w ostatniej kolejce – mówi były piłkarz i komentator Polsatu Sport Janusz Kudyba. Tylko matematyczne szanse na zajęcie szóstego miejsca mają piłkarze ŁKS. By tak się stało, Rycerze Wiosny muszą pokonać GKS Katowice, Chrobry musi przegrać z Zagłębiem, a Sandecja i Podbeskidzie nie mogą wygrać swoich spotkań. Pierwszą parę barażową stworzą Korona Kielce i Odra Opole. W drugiej zagra Widzew lub Arka i ktoś z grona Chrobry, Sandecja, Podbeskidzie i ŁKS.
Mecz nie do końca o nic
Mecz z Puszczą Niepołomice może być dla Stomilu Olsztyn pożegnaniem z I ligą. Może, ale nie musi. Duma Warmii nie ma już szans na utrzymanie się na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Kolorytu sprawie nadaje proces jednak licencyjny. Zgody od PZPN na grę w I lidze w przyszłym sezonie może nie dostać Skra Częstochowa. Ten klub nie ma stadionu przystosowanego do wymogów I ligi. Co prawda są plany remontu obiektu przy Loretańskiej, ale może być problem ze sfinansowaniem tej inwestycji. Jeśli Skra nie dostanie licencji, to wielce prawdopodobne, że w utrzyma się pierwszy zespół, który znajdzie się pod kreską. Na tę chwilę tą drużyną jest Stomil. Ale jeśli Duma Warmii przegra mecz z Puszczą, a swoje spotkanie z Miedzią Legnica wygra Górnik Polkowice, to wtedy ekipa Szymona Szydełki zajmie 16. miejsce.
BARAŻE O WEJŚCIE DO FORTUNA 1. LIGI REZERWY LECHA PRZED SZANSĄ
W II lidze już niemal wszystko jest jasne. Awans do I ligi wywalczyły Stal Rzeszów i Chojniczanka. Pewne gry w barażach o zaplecze Ekstraklasy są już Motor Lublin, Ruch Chorzów i Wigry Suwałki. Jedyną zagadką pozostaje czwarty zespół, który weźmie w nich udział. Jeśli rezerwy Kolejorza wygrają ze Stalą Rzeszów, to zapewnią sobie baraże. W przeciwnym wypadku zagra w nich Radunia Stężyca, która dostanie trzy punkty za walkower przeciwko GKS Bełchatów.