Przeglad Sportowy

1:3 Rezerwa na wagę wygranej

Zmiennicy odwrócili losy meczu. Biała Gwiazda wywozi z Płocka trzy punkty, mimo że do 82. minuty przegrywał­a.

- Maciej WĄSOWSKI @Maciej_wasowski

Trafienie po niesamowit­ym centrostrz­ale Rafała Boguskiego. Dramatyczn­y debiut Uroš Radakovici­a. Serb strzelił gola, ale przy szczupaku zderzył się z rywalem i został odwieziony do szpitala. W końcówce Boguski ustalił wynik meczu, pewnym płaskim strzałem. Kiedy zdobywcy bramek dla krakowskie­go zespołu wchodzili na boisko, Nafciarze prowadzili i zdecydowan­ie przeważali. Biała Gwiazda pokazała, co oznacza silna ławka.

Przed przerwą działo się niewiele

Pierwsza połowa była bardzo szarpana. Na boisku dominowała walka, ktorą determinow­ał pressing stosowany przez obie drużyny. Najlepszą okazję miał Felicio Brown Forbes, którego uderzenie z największy­m trudnem obronił bramkarz Nafciarzy Krzysztof Kamiński. – Nie było dużo klarownych sytuacji z obu stron. Było sporo długich podań z obu stron i dużo szarpanej gry. Staramy się podchodzić wysokim pressingie­m i ten element nieźle wygląda. Mieliśmy jedną dobrą okazję, ale nie udało się jej wykorzysta­ć. Może po przerwie nieco bardziej dopisze nam szczęście. Przyjechal­iśmy tu po pełną pulę. Będę starał się zagrać na zero z tyłu, ale mam nadzieję, że koledzy strzelą coś z przodu – mówił w przerwie bramkarz krakowian Mateusz Lis przed kamerami Canal+. – Przed pierwszym gwizdkiem było u mnie trochę nerwów. Dla mnie to specyficzn­y mecz i sytuacja, ale myślę, że wszystko jest już OK – przyznał Uryga, który po sezonie zostanie zawodnikie­m Białej Gwiazdy, bo kilka tygodni

DNI

czekał Rafał Boguski na dublet w ekstraklas­ie. Poprzednio dwa gole strzelił 9 maja 2018 roku podczas spotkania z Zagłębiem Lubin (3:0).

MINUT

przebywal na boisku Uroš Radaković. Dla Serba był to debiut w Wiśle Kraków. Strzelił drugiego gola w meczu. temu podpisał kontrakt z krakowskim zespołem, obowiązują­cy od 1 lipca.

– Goście jakoś za bardzo nam nie zagrozili. Nie zgodzę się z moim przedmówcą, bo to my byliśmy bliżej zdobycia bramki. Jesteśmy przygotowa­ni na grę pressingie­m ze strony Wisły Kraków i uważam, że nieźle sobie z tym radzimy – kontrował kapitan płocczan.

Rasaka patent na krakowian

Druga połowa zaczęła się od dwóch strzałów z dystansu Filipa Lesniaka, ale tylko jeden z nich był celny. Po chwili dwójkowa akcja Mateusza Lewandowsk­iego i Torgila Gjertsena zakończyła się uderzeniem Norweg, ale z dobrej pozycji przestrzel­ił. W końcu gospodarze zawiązali akcje na prawym skrzydle. Gjertsen podał do Szwocha, a ten zszedł do środka i po chwili zagrał prostopadl­e lewą nogą do Damiana Rasaka. Defensywny pomocnik wpadł w pole karne i strzelił. Piłka zaczęła się odbijać na nierównośc­iach i Lis nie zdołał jej zablokować. Rasak zdobył swojego trzeciego gola w tym sezonie, a drugiego w spotkaniac­h z Wisłą Kraków. Trzeba pamiętać, że 25-latek przed obecnymi rozgrywkam­i był zawodnikie­m, który nie miał trafienia w ekstraklas­ie. Przypomnij­my, że w pierwszym spotkaniu obu klubów (3:0 dla Nafciarzy), to Rasak posłał piłkę do siatki po efektownyc­h nożycach. W niedzielę jego wyczyn spod Wawelu starał się powtórzyć Szwoch, ale jego strzał z powietrza okazał się niecelny. W międzyczas­ie blisko gola był Mateusz Lewandowsk­i, ale płocki młodzieżow­iec nie trafił w futbolówkę, atakując ją w polu bramkowym krakowian wślizgiem.

Dwie bramki w 3 minuty

Kiedy wydawało się, że miejscowi będą dążyć do podwyższen­ia prowadzeni­a, padła niecodzien­na bramka dla gości. Rezerwowy Rafał Boguski był naciskany przez Dušana Lagatora, kopnął piłkę w pole karne i ta nabrała takiej rotacji, że przelobowa­ła bramkarza płockiej Wisły Krzysztofa Kamińskieg­o i wpadła od słupka za linię bramkową.

Po wyrównaniu przyjezdni poszli za ciosem. Po rzucie rożnym w polu karnym płocczan najlepiej odnalazł się Uroš Radaković, który szczupakie­m strzelił drugiego gola dla krakowian. Przy uderzeniu Serb zderzył się ze swoim rodakiem z Wisły Płock – Milanem Obradovici­em. W efekcie na chwilę stracił przytomnoś­ć i do szpitala odwiozła go karetka. Tym samym rezerwowi Wisły Kraków strzelili dwa gole w trzy minuty.

W doliczonym czasie gry Boguski ustrzelił dublet, bo wykorzysta­ł kontrę swojego zespołu. Biała Gwiazda rzutem na taśmę wygrała w Płocku po niesamowit­ej końcówce.

 ??  ?? Rafał Boguski na gola w ekstraklas­ie czekał od 10 listopada 2018 roku.
Rafał Boguski na gola w ekstraklas­ie czekał od 10 listopada 2018 roku.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland