Puste obietnice zamiast pustych klatek
Podczas kampanii politycy chętnie popierają postulaty obrońców praw zwierząt – gorzej bywa z ich spełnianiem. Bo zawsze jest niedobry czas (idą jakieś wybory) i są „ważniejsze” sprawy. Podobnie jest teraz. Organizacje prozwierzęce zaczynają więc tracić cierpliwość. Do Sejmu trafił obywatelski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt” firmowany przez: Fundację Viva!, OTOZ Animals, Mondo Cane i Akcję Demokrację. Dotyczy właściwie tylko zwierząt towarzyszących, bo na zmiany poprawiające dobrostan zwierząt gospodarskich w obecnym układzie sił w koalicji rządzącej nie ma szans. Wiadomo, że nie zagłosuje za nimi PSL. – Wyszliśmy z założenia, że lepiej zrobić mniej niż nic – mówi Ewa Gebert, prezeska OTOZ Animals. – Równolegle posłanka Małgorzata Tracz przygotowuje projekt ustawy zakazujący hodowli zwierząt na futra – przypomina posłanka Katarzyna Piekarska, przewodnicząca parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt, która także jest w komitecie nowej inicjatywy. – Jej projekt będzie gotowy po wyborach europejskich.
Również po wyborach najprawdopodobniej ruszy zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Nowelizacja przewiduje całkowity zakaz stosowania łańcuchów i uwięzi. Do tego zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami: z maksymalnej kary 3 lat więzienia do 5 – a nawet do 8 za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem. I propozycje doprecyzowania czynów, które należy uznać za znęcanie się, tak by organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie miały wątpliwości, że zaniechanie leczenia czy pozostawienie zwierzęcia bez wody i pożywienia to także znęcanie. Pozostałe zmiany dotyczą zapobiegania bezdomności. Chodzi o obowiązkowe znakowanie zwierząt domowych i kastrację tych, które nie są przeznaczone do hodowli; ograniczenie działania pseudohodowli; zmianę zasad prowadzenia i finansowania schronisk oraz doprecyzowanie obowiązków gmin wobec zwierząt bezdomnych.
Ale nie tylko polscy politycy zapominają o obietnicach poprawy losu zwierząt. Zawiodła także Komisja Europejska, która nie wywiązała się ze zobowiązania wprowadzenia zakazu hodowli klatkowej podjętego w 2021 r., po tym jak projekt Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Koniec Epoki Klatkowej – End the Cage Age” poparło
1,4 mln Europejczyków, a następnie europarlament. Europosłowie zobowiązali KE do przygotowania nowego prawa do końca 2023 r. Komitet Obywatelski Inicjatywy złożył zatem pozew do TSUE przeciwko KE w związku z niedotrzymaniem zobowiązania.