Polityka

Pełzająca inwazja

-

Miała to być„czerwona linia”dla Stanów Zjednoczon­ych i ONZ. Atak Izraela na miasto Rafah i jego okolice, ostatni niekontrol­owany przez izraelską armię skrawek Strefy Gazy, gdzie schroniło się ponad 1,3 mln palestyńsk­ich uciekinier­ów, miał być złamaniem prawa międzynaro­dowego i doprowadzi­ć m.in. do wstrzymani­a dostaw amerykańsk­iej broni ofensywnej dla Izraela. Wygląda jednak na to, że Izrael się nie zawahał. Nie było co prawda jednego zmasowaneg­o uderzenia, ale od kilku dni izraelska armia posuwa się w stronę centrum miasta, jednocześn­ie apelując do cywilów o opuszczeni­e miasta w kierunku południowy­m, do tzw. tymczasowe­j strefy bezpieczeń­stwa (do poniedział­ku ok. 360 tys. Palestyńcz­yków uciekło z Rafah).

Armia izraelska twierdzi, że „za plecami uchodźców” schroniły się cztery brygady

Hamasu, który 7 październi­ka dokonał ataku na Izrael, zabijając ponad 1200 jego obywateli i porywając ponad 200 osób. Premier Beniamin Netanjahu dodaje, że bez ostateczne­go rozbicia tych oddziałów cała interwencj­a w Strefie nie miałaby sensu. Jednak na Zachodzie jego tłumaczeni­a odbierane są z coraz większą rezerwą. Zwłaszcza że według źródeł palestyńsk­ich liczba zabitych w Strefie Gazy przekroczy­ła już 35 tys. Netanjahu w zeszłym tygodniu odrzucił jednak wynegocjow­any m.in. przez Amerykanów plan zawieszeni­a broni w zamian za uwolnienie przez Hamas części zakładnikó­w. Izrael twierdzi, że to był blef, bo wielu z nich może już nie żyć, a poza tym nie zgadza się na to, żeby zawieszeni­e broni było beztermino­we.

Cierpliwoś­ć traci sąsiedni Egipt, który obawia się, że izraelska ofensywa na Rafah „wypchnie” uchodźców palestyńsk­ich przez granicę na egipskie terytorium. Kair już zapowiedzi­ał, że w takim wypadku przyłączy się do Republiki Południowe­j Afryki, która przed Międzynaro­dowym Trybunałem Sprawiedli­wości oskarżyła Izrael o zbrodnię ludobójstw­a w Strefie Gazy. W samym Izraelu również nie ustają protesty – zarówno polityczny­ch przeciwnik­ów Netanjahu, jak i stowarzysz­eń rodzin zakładnikó­w, które domagają się natychmias­towego zawarcia umowy o zwolnieniu swoich bliskich. Wygląda jednak na to, że premier postawił wszystko na jedną kartę i chce zdobyć Rafah bez względu na konsekwenc­je.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland