Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Kopiec Powstania nie dla rowerzystów
Zarząd Zieleni w warunkach konkursu tłumaczy, że zależy mu na stworzeniu „wysokiej jakości przestrzeni parkowej łączącej funkcję przyrodniczą, edukacyjną i rekreacyjną”. Wregulaminie nie ma jednak mowy oodtworzeniu toru dla wyczynowych rowerzystów, choć wcześniej padały takie zapowiedzi.
– Urzędnicy nie uwzględnili tego punktu po konsultacjach społecznych, podczas których wyszło, że budowa toru do jazdy wyczynowej jest raczej niepożądana w tym miejscu. Przeciwne jej były środowiska kombatanckie, traktujące kopiec jako miejsce pamięci – informuje Mariusz Burkacki, rzecznik Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.
Kopiec Powstania Warszawskiego przy ul. Bartyckiej usypano w latach 1945-50 z gruzów zburzonej stolicy. Gdy sztuczne wzniesienie zaczęło górować nad Czerniakowem, zrodził się pomysł uczynienia z niego „Panteonu Powstania Warszawskiego”. Jego projekt sporządził architekt Stanisław Gruszczyński. Wrogo nastawione do powstania komunistyczne władze nie zamierzały na to zezwolić. Aż do lat 90. wzgórze z gruzów było miejscem zapomnianym.
Dopiero w 1994 r., w 50. rocznicę zrywu, ustawiono na nim olbrzymią stalową „kotwicę” Polski Walczącej projektu architekta i powstańca Eugeniusza Ajewskiego. W 2004 r. z jego inicjatywy kopiec uporządkowano. Wtedy też od strony Bartyckiej wybudowano prowadzące na szczyt schody. Co roku 1 sierpnia i 2 października przy „kotwicy” gromadzi się ponad tysiąc uczestników uroczystości kolejnych rocznic rozpoczęcia i zakończenia powstania warszawskiego, a przez 63 dni płonie tu Ognisko Pamięci.
Wkońcu lat 90. na kopcu pojawili się rowerzyści. Wijącą się wokół wzgórza dziką ścieżkę zaadaptowali na swój tor. Organizowali na nim ogólnopolskie zawody i treningi wyczynowców i amatorów.
– To była oddolna inicjatywa. Kiedy się tu zjawiliśmy, zastaliśmy tylko ugór, chaszcze i śmieci. Postawiliśmy ławki dla przechodniów iworki na odpadki. Staraliśmy się dbać o to miejsce, wszystko robiliśmy społecznie – podkreśla Błażej Maresz, prezes Warszawskiego Klubu Kolarskiego. – Chcieliśmy łączyć potrzeby różnych użytkowników kopca. Przez kilkanaście lat nie wydarzył się tutaj ani jeden wypadek, w którym rowerzysta wpadłby na spacerowicza. Usłyszeliśmy dużo ciepłych słów z ust powstańców. Mówili nam, że po to walczyli oWarszawę, żebyśmy my mogli jeździć.
W2016 r. cykliści wystąpili do władz Warszawy o zalegalizowanie toru. Ówczesny wiceprezydent miasta Witold Pahl odmówił. Zapowiedział ustawienie na kopcu tablic zakazujących rowerzystom korzystania ze ścieżek. Wkrótce przyjechały buldożery i zrównały tor z ziemią. Urzędnicy tłumaczyli, że „konstrukcja była nielegalna i niebezpieczna dla spacerowiczów”.
Wobowiązującym od 2000 r. planie miejscowym kopiec wraz z otoczeniem określono jako „teren zieleni parkowej” i ustalono, że ruch pieszy i rowerowy są tu równorzędne. Formalnie jest to park Akcji „Burza” o powierzchni 8,1 ha. W 2017 r. stołeczny ratusz podpisał umowę zNarodowym Funduszem Ochrony Środowiska na dofinansowanie z unijnego programu zagospodarowania tego terenu. Tydzień temu – 18 marca – Zarząd Zieleni m.st. Warszawy ogłosił konkurs na koncepcję urządzenia parku. Architekci mogą się zgłaszać do 12 kwietnia, a prace konkursowe składać do 21 czerwca. Ogłoszenie wyników nastąpi 12 lipca. Rozpisanie konkursu poprzedziły konsultacje społeczne przeprowadzone przez Fundację Skwer Sportów Miejskich.
– Zdecydowana większość uczestników ankiety internetowej opowiedziała się za odtworzeniem toru kolarskiego, ale organizatorzy konsultacji to zbagatelizowali. Opowiadali ojakimś rowerzyście ganiającym z piłą pieszych. Czarę goryczy przelała zmiana stanowiska powstańców warszawskich, którzy wcześniej na piśmie udzielili nam poparcia, a potem się zniego wycofali – mówi Błażej Maresz.
Rzecznik Mariusz Burkacki zaznacza, że wwarunkach konkursu zapisano możliwość wjazdu na szczyt kopca rowerem. – A to, że w regulaminie nie ma zapisu o torze, nie oznacza, że architekci nie mogą go zaproponować. Sąd konkursowy będzie oceniał prace i decydował o ostatecznym charakterze koncepcji – stwierdza.
Realizacja inwestycji ma potrwać do marca 2022 r. Maksymalny przewidziany koszt przedsięwzięcia to 18,99 mln zł (brutto). W następnych etapach miasto zamierza zbudować wparku obiekty kubaturowe służące sportowi, kulturze, rekreacji i rozrywce.
Miejski Zarząd Zieleni ogłosił konkurs na projekt zagospodarowania Kopca Powstania Warszawskiego. Warunki konkursu nie przewidują jednak powrotu zlikwidowanego w 2016 r. toru kolarskiego.