Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Karnety w odwrocie. Radomianie wolą kartę miejską
w ciągu miesiąca kupowali ponad 120 tys. karnetów normalnych i blisko 300 tys. ulgowych.
Od początku 2018 r. karnety podrożały do 28 zł, awzamian tańsze są bilety na karcie miejskiej – opłacane z elektronicznej portmonetki kosztują 2,40 zł, awprzypadku podróży do dwóch przystanków – 2 zł. Sprzedaż karnetów od tej pory zaczęła szybko spadać iwe wrześniu drogowcy sprzedali 8992 karnety normalne i 21471 ulgowych, a więc to ok. 7 proc. wolumenu sprzedaży z 2016 r.
Jednocześnie rośnie liczba wydawanych kart miejskich. Pod koniec 2016 r. radomianie użytkowali 40 tys. kart, a do 28 września MZDiK wydał już 62 466 kart miejskich. Część korzystających wcześniej z karnetów nie zdecydowała się na to, żeby na karcie miejskiej doładowywać elektroniczną portmonetkę, ale wybrała bilety okresowe, także nowo wprowadzone. – Najpopularniejszy jest bilet seniora, sprzedaliśmy 8371 takich biletów. Radomianie kupili też 5800 biletów semestralnych i szkolnych dla uczniów i studentów – wylicza Dawid Puton, rzecznik prasowy MZDiK.
To także bilety wprowadzone do taryfy w 2017 roku. Roczny bilet dla seniorów kosztuje 100zł. Uczniowie istudenci mogą też kupić tańsze bilety na cały semestr albo rok szkolny iakademicki. Na przykład bilet szkolny kosztuje 300 zł i jest ważny przez 10 miesięcy od września do końca czerwca. To 25 proc. niższa cena niż 10 biletów miesięcznych po 40 zł. – To pokazuje, że obraliśmy dobry kierunek zmian wkomunikacji miejskiej, tym bardziej że zaczęła rosnąć liczba pasażerów miejskich autobusów – komentuje wiceprezydent Konrad Frysztak.
W2017 r. autobusy przewiozły blisko 43 mln pasażerów. Rok wcześniej było ich 42,2 mln, aw2014 r. – 41,2 mln.
Frysztak zapowiada, że to nie koniec zmian. – Mamy jeszcze oczywiście 58 nowych autobusów, kolejnym etapem będzie zmiana tras linii dziennych i nocnych – zapowiada wiceprezydent.