Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
HISTORIA MIASTA W 21 GABINETACH
– Są 7352 powody, żeby nas odwiedzić. Tyle eksponatów zobaczą państwo na nowej wystawie głównej – mówił wczoraj dr Jarosław Trybuś, wicedyrektor Muzeum Warszawy mieszczącego się w 11 połączonych ze sobą kamienicach przy Rynku Starego Miasta.
Wystawa „Rzeczy warszawskie” miała już jedną inaugurację. Rok temu udostępniono jej pierwszy fragment – osiem z 21 tematycznych gabinetów: Pomników Warszawskich, Syren Warszawskich, Suwenirów, Pocztówek, Widoków Warszawy, Portretów, Sreber i Platerów oraz Archeologiczny. Otwarcie pozostałych 13 zapowiadano na październik. Terminu nie dotrzymano. W tej chwili są już prawie gotowe. Ekspozycja zostanie otwarta 9 czerwca o godz. 10, przez cały weekend wstęp na nią będzie bezpłatny (za okazaniem darmowego biletu dostępnego w muzealnych kasach lub na stronie bilety.muzeumwarszawy.pl).
WGabinecie Detali Architektonicznych zobaczymy elementy dekoracji warszawskich budowli. Największe wrażenie robi ważący pół tony marmurowy delfin wyłowiony przez piaskarzy zWisły w 1906 r. Pochodzi z królewskiego pałacu Villa Regia (Pałacu Kazimierzowskiego), skąd zrabowali go Szwedzi podczas potopu. Barka, którą wywozili łupy, zatonęła w pobliżu Golędzinowa. WGabinecie Brązów pokazane będą przedmioty wykonane wdawnych zakładach brązowniczych, wśród nich wazon z uchwytami w formie węży, dzieło firmy Bracia Łopieńscy, oraz figury sportowców z pracowni Miecznik. W Gabinecie Ubiorów wyeksponowano stroje i dodatki z różnych epok: od fragmentu szaty książąt mazowieckich,
Za dwa tygodnie i dwa dni Muzeum Warszawy otworzy ukończoną wystawę główną. Pokaże m.in. marmurowego delfina z pałacu Villa Regia i papierośnicę prezydenta Stefana Starzyńskiego.
poprzez studencką kurtkę z 1902 r., kreacje przedwojennych domów mody, sukienkę uszytą z resztek materiałów w czasie okupacji, suknię „Syrena” projektu Grażyny Hase, po opozycyjny T-shirt z lat 80. WGabinecie Opakowań umieszczono pudełka po herbacie, kawie, słodyczach (np. firmy Wedel), butelki po trunkach Rektyfikacji Warszawskiej, opakowanie po marmoladzie z getta i paczkę powojennych papierosów W-Z. W Gabinecie Relikwii znalazły się m.in.: hełm poległego wpowstaniu warszawskim Andrzeja Romockiego „Morro” z batalionu „Zośka” i spodek z hotelu Bristol, na którym swój autograf zostawił w 1948 r. Pablo Picasso. Jest też papierośnica prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego. W innych gabinetach zwiedzający zobaczą: zegary, fotografie, galanterię patriotyczną, medale, plany imapy, rysunki architektoniczne oraz pamiątki po Ludwiku Goclu i rodzinie Schielów. – Nad wystawą pracowało 37 kuratorów przez sześć lat. Poza tym sześciu architektów i 100 pracowników muzeum z różnych działów – wylicza dr Trybuś.
Wszystkie obiekty są oryginalne. Wybrano je z liczących 300 tys. przedmiotów zbiorów Muzeum Warszawy. Pierwsza część ekspozycji kosztowała ok. 5 mln zł. W jej sfinansowaniu pomogła Norwegia. Koszt drugiej części to 9,2 mln zł. Tym razem wsparcia udzieliła UE.