Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Szkoła, która nigdzie nie pasuje
– Przejrzysty status działki u zbiegu Ordona i Kasprzaka gwarantuje, że będziemy mogli szybko ruszyć z inwestycją. Niewątpliwie atutem tej lokalizacji będzie bardzo dobra komunikacja – mówił Adam Hać, wiceburmistrz Woli, pod koniec wakacji.
Teraz dzielnica wycofuje się z tej lokalizacji. – Biorąc pod uwagę zdanie mieszkańców, zdecydowałem o przeprowadzeniu konsultacji społecznych – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola. ©
Konsultacje zaczną się wlistopadzie. Podstawówka będzie tylko jednym z pomysłów na zagospodarowanie działki.
Przeciwko szkole wtym miejscu protestowali mieszkańcy. Wskazywali, że to wschodnie obrzeża Odolan, dzieci z zachodniej części intensywnie zabudowywanego rejonu Woli będą miały daleko do szkoły. Poza tym szkoła mieściłaby się przy zbiegu dwóch ruchliwych i głośnych ulic.
To już trzecia próba znalezienia miejsca na szkołę. Początkowo dzielnica chciała ją wybudować na liczącej 13 tys. m kw. działce u zbiegu Sowińskiego iGrodziskiej. Miały tam powstać podstawówka i gimnazjum dla 750 uczniów. Budowę za blisko 35 mln zł zaplanowano do 2018 r. Wtrakcie prac nad dokumentacją władze Woli zorientowały się, że przesunięcie dwóch przebiegających nad działką linii wysokiego napięcia (110 i 220 kV) będzie bardzo drogie – między 5 a 9 mln zł. A za takie pieniądze można zbudować gdzie indziej przedszkole. Poza tym przebudowa linii energetycznej oznacza opóźnienie inwestycji o dwa lata.
Zaczęto szukać nowego miejsca. Pod uwagę brano działkę przy ul. Karlińskiego przy niewielkim osiedlowym parku u zbiegu Jana Kazimierza i Sowińskiego. Tu jednak kłopotem okazały się roszczenia i pod koniec wakacji dzielnica zrezygnowała z tego pomysłu. Wskazała działkę u zbiegu Ordona i Kasprzaka, teraz ta lokalizacja najprawdopodobniej też upadnie.
Gdzie będzie więc szkoła, która obsłuży rozrastający się archipelag osiedli na Odolanach? Według niektórych szacunków zamieszka tu nawet 20 tys. ludzi.
– Jestem po spotkaniu z wiceprezesem spółki BGK Nieruchomości, która jest odpowiedzialna za budowę osiedli wramach rządowego programu „Mieszkanie plus” – mówi burmistrz Strzałkowski. Chwali spółkę za otwartość na rozmowy. Według niego na przejętej niedawno przez BGKN od Poczty Polskiej działce przy Sowińskiego obok planowanych domów można zmieścić przedszkole, a na drugiej „pocztowej” nieruchomości przy Worcela – szkołę.
– Rozmowy w tej sprawie będą kontynuowane – mówi Strzałkowski. Dzielnica unika jednak rozmowy o harmonogramie prac. Nawet jeżeli dogada się z BGKN, przygotowania do inwestycji i budowa zajmą tyle czasu, że szkoła raczej nie będzie gotowa przed 2020 r.
Władze Woli zapewniają, że nie zrezygnowały z przesunięcia linii wysokiego napięcia na działce przy Grodziskiej. Obiecują też, że wpowstającym planie zagospodarowania działka przy Karlińskiego zostanie zarezerwowana na cel oświatowy, inwestycja byłaby możliwa po załatwieniu kwestii roszczeń.
Gdzie powstanie szkoła dla osiedli na Odolanach? Kolejne lokalizacje okazują się wadliwe albo odrzucają je mieszkańcy. Dzielnica liczy, że oświatę uda się ulokować na działkach szykowanych dla rządowego programu „Mieszkanie plus”.