SMUTEK INFRASTRUKTURY Z POWODU WESOŁEJ

GDDKiA Jan Krynicki ostatnio zapowiadał na 2023 rok, ale nawet ta data jest dziś mocno wątpliwa. Przedłuża się bowiem wstępny etap, czyli wydawanie ponownej decyzji środowiskowej. Drogowcy wystąpili onią ponad dwa lata temu. Jak pisaliśmy niedawno, sprawę przekazano właśnie do rozpatrywania Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wBiałymstoku. Okazało się, że szef warszawskiego oddziału RDOŚ i podwładny ministra Szyszki Arkadiusz Siembida też jest mieszkańcem Wesołej. Przez półtora roku na tym stanowisku już dwukrotnie przesuwał wydanie decyzji wsprawie wschodniej obwodnicy.

Marian Gołoś, który kieruje GDDKiA na Mazowszu, raportował ministrowi infrastruktury, że skontaktował się zszefem drogowców na Podlasiu i jego zdaniem sprawa ma być załatwiona sprawnie. Termin wydania decyzji środowiskowej dla obwodnicy wyznaczony jeszcze przez RDOŚ wWarszawie to 29 grudnia. – Przychodzą do mnie różne grupy zWesołej i mają sprzeczne ze sobą oczekiwania – mówił ministrowi infrastruktury dyrektor Gołoś.

Andrzej Adamczyk podsumował: – Dwie skłócone strony zajmują różne stanowiska i blokują budowę obwodnicy. Jeśli nie dojdzie do konsensusu, Dyrekcja Ochrony Środowiska będzie musiała podjąć decyzję, na którą niecierpliwie czekamy, bo ta trasa będzie łączyć polskie porty z południem Europy – podkreślił minister.

Znacznie szybciej powstaną inne odcinki wokół Warszawy. „Stołeczna” dowiedziała się, że pomyślnie zakończyły się kontrola przetargu iuzgodnienie gwarancji bankowych dla wybranego wykonawcy autostrady A2 na wschód od stolicy do Mińska Maz. Za blisko pół miliarda złotych 15km tej trasy zbuduje firma Pol-Aqua. GDDKiA czeka jeszcze, aż potwierdzi ona tzw. potencjał kadrowy, by na przełomie czerwca i lipca podpisać dwa kontrakty. Przejazd ma być otwarty latem 2020 r.

Wpodobnym terminie drogowcy chcą oddać węzeł Lubelska na styku autostrady do Mińska Maz. i południowej obwodnicy Warszawy. Ten przetarg wygrała firma Porr (190,3 mln zł). Według Małgorzaty Tarnowskiej, rzeczniczki mazowieckiego oddziału GDDKiA, trwa jeszcze kontrola Urzędu Zamówień Publicznych. Umowa ma być zawarta do końca lipca.

Do prezesa UZP drogowcy wysłali też dokumentację przetargową na budowę dwóch odcinków trasy ekspresowej S7, czyli tzw. Puławskiej-bis od węzła Lotnisko wWarszawie koło Piaseczna do Tarczyna. Przegrane firmy nie odwołały się od wyboru firm Rubau (fragment bliżej stolicy) iIDS-bud (odcinek B). Ta ostatnia zakwestionowała za to zwycięstwo portugalskiej Moty Engil na budowę trzeciej części tej trasy wylotowej do obwodnicy Grójca. Drogowcy czekają na wyznaczenie terminu rozprawy wKrajowej Izbie Odwoławczej. Cała 30-kilometrowa droga ma kosztować 800 mln zł. Minister infrastruktury przyznał dodatkowe 57 mln zł, bo najniższa cena za środkowy odcinek S7 przekroczyła kosztorys GDDKiA. Poza tym więcej pieniędzy pochłoną prace archeologiczne.

Minister Andrzej Adamczyk podczas rozpoczęcia budowy południowej obwodnicy Warszawy wWawrze