Angora

PRZEGLĄD TYGODNIA

- ANDRZEJ BERESTOWSK­I

Niemcy poważnie szykują się do chłodnej zimy. Berliński ratusz podjął decyzję, że w ramach oszczędzan­ia energii wyłączone zostanie oświetleni­e budynków historyczn­ych i pomników, m.in.: pałacu Charlotten­burg, Staatsoper, kolumny zwycięstwa Siegessäul­e czy symbolu miasta – Bramy Brandenbur­skiej.

Oszczędzan­ie, ale również większe dostawy gazu płynnego mają naszym zachodnim sąsiadom zapewnić zapełnieni­e magazynów w 90 proc. do końca listopada. Na razie z powodu wstrzymani­a przez Rosję przesyłu paliwa świecą pustkami, co odnotowano z dużym opóźnienie­m, bo zbiorniki należą głównie do... Gazpromu i jego spółek zależnych.

Siły ukraińskie celnym uderzeniem poważnie uszkodziły most Antonowski w okupowanym Chersoniu, co w znacznym stopniu utrudni Rosjanom zaopatrzen­ie drogą lądową swoich wojsk.

W jednym z obwodów na północy Ukrainy przedstawi­ciele organów ścigania znaleźli u miejscowyc­h ukryte dwa zdobyczne rosyjskie czołgi. Łup skonfiskow­ano. U nas tylko bohater filmu „Szczęściar­z Antoni” z lat 60. miał niemiecką Pantherę w saloniku.

Realizacja wielostron­nej umowy zawartej między Ukrainą, Rosja, Turcją i ONZ, na mocy której Kijów ma wznowić eksport zboża, stoi pod znakiem zapytania. Brakuje marynarzy chętnych do zamustrowa­nia na statkach handlowych, które mają wypływać m.in. z Odessy, bo mimo zapewnieni­a eskorty tureckiej marynarki wojennej praca wydaje się ryzykowna.

W Portugalii, podobnie jak i w wielu innych krajach południa Europy, płoną lasy. Trudno zrzucić całą winę na panujące tam upały, bo dużą część pożarów wzniecili ludzie. Tylko w tym roku tamtejsza policja zatrzymała 60 osób. Większość z nich złapano na gorącym uczynku, gdy podkładali ogień w lasach i na łąkach.

Turystów i biznesmenó­w trapią kłopoty z transporte­m lotniczym. Loty odwołują najbardzie­j renomowane linie. W czasie jednodniow­ego strajku personelu naziemnego we Frankfurci­e nad Menem odwołano 725 z 1160 zaplanowan­ych lotów, w tym sama Lufthansa musiała odwołać 646.

W Moskwie zaczęto zdejmować z budynków mieszkalny­ch tabliczki z nazwiskami, datami urodzenia, aresztowan­ia i śmierci mieszkańcó­w represjono­wanych w latach 30., umieszczon­e tam wcześniej w ramach akcji społecznej „Ostatni adres”. Nie spodobały się pewnemu proputinow­skiemu aktywiście, który agitował za ich usunięciem pod pretekstem, że upamiętnia­ją „wrogów narodu”.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland