Złapane w sieci
PECHOWA TAPETA W SŁUŻBOWYM KOMPUTERZE Radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Wieczorek zarzucił prezydentowi Nowej Soli Wadimowi Tyszkiewiczowi, że „włamał się do jego komputera i wykradł dane”. Był przekonany, że Tyszkiewicz ma na swoim komputerze jego zdjęcie z nurkowania, zrobione podczas wakacji przez żonę i współpracownika. „To tło z kolekcji zdjęć Windowsa 10” – wyjaśniał prezydent miasta.
Z jednym to pozytywny objaw, bo myślałem, że oni mają na tapecie tylko zdjęcie Jarka. Ale rozpoznać się na takim zdjęciu, to sokole oko, ja bym mu zaproponował kurs na snajpera. (Przemyslaw Vasyl Wasilewski)
Jeśli facet rzeczywiście był taki zdenerwowany i wzburzony, że aż przerwał obrady, to można podejrzewać, że naprawdę w to uwierzył. To nie musi być schizofrenia paranoidalna, wystarczy paranoiczne zaburzenie osobowości albo jakieś załamanie nerwowe (...). Współczuję oczywiście prezydentowi NS, ale ten zarzut jest tak absurdalny, że na miejscu współpracowników radnego zasugerowałabym rodzinie przekonanie go do wizyty u psychiatry i psychologa. Kto wie, czy nie powinien odpuścić z pracą w UM. Natomiast nie wydaje mi się, żeby to był obecnie temat do żartów, bez względu na to, czy facet jest z PiS-u, ONR-u, PO, Wiosny czy Razem. Choroba nie wybiera. (Nina Manel)
Panie Wadimie, zabrał pan komuś poczucie szczęścia. Bidoczek tym zdjęciem obchwalił się już pewnie całej rodzinie i kolegom z partyji, którzy pewnie wpadli na pomysł, żeby wystawić je w konkursie National Geographic na najlepsze zdjęcie z wakacji. (Piotrek Małek)
A ja widzę, że to jednak pływa Wieczorek. (Mirosław Krzyżanowski)
Czyli bezwzględnie pan szpieguje komputery radnych z Nowej Soli. Proszę napisać na priv, jak pan to robi. Bardzo bym chciał zobaczyć, co w komputerze ma Kinga Rusin i Borys Szyc;). A zdjęcie Wieczorka z wakacji – klasa; jak znam pana gust – wybrał pan najlepsze. (Sebol Nowiś)
Aż żal, że Bareja już tego nie wykorzysta... (Wiesiek Binert)
Panie Prezydencie, ja panu moje zdjęcie z nurkowania mogę wysłać na tło pulpitu, i nie będę pana o nic oskarżać. (Barbara Bejsi Bal)
A ten pracownik to z jakichś specjalnych względów za nasze pieniądze podróżował sobie z radnym? Bo o ile poziom głupoty można wytłumaczyć, to wątek pracownika jest chyba najbardziej ciekawy z punktu widzenia prawa. (Marcinx222)
I opisał to zapewne radny Platformy. A ludzie wierzą w takie idiotyzmy. Idę porzucać kamieniami w dinozaury... (Blob)