Magia sztuki
W nadmorskich miejscowościach w okolicy Rewala, Niechorza i Pobierowa coraz głośniej o Wiosce Artystycznej położonej w Janowie, kilka kilometrów w głąb lądu.
To tam, w dwóch opuszczonych przez lata poniemieckich gospodarstwach, grupa pasjonatów tworzy magiczne miejsce. To właśnie w Janowie rządzić mają artyści: aktorzy, muzycy, malarze, rzeźbiarze i poeci, a sztuka ma tchnąć tam nowe życie.
Na razie miejscowa publiczność i wczasowicze mogą przyjeżdżać na niecodzienne spektakle Impro Atak! Niecodzienne, bo każdy może być scenarzystą i reżyserem przedstawienia. Nie trzeba też kupować biletów, bo każdy widz – według własnego uznania – może dopiero po obejrzeniu spektaklu zdecydować, ile chce wrzucić do specjalnie przygotowanej koperty. Pomysłodawcy Wioski Artystycznej uznali bowiem, że widz – podobnie jak aktorzy na scenie – ma także poczuć smak wolności i sam wycenić, ile warte są emocje, których zaznał, i jaka jest wartość artystyczna tego, co zobaczył.
Współpracujący z Wioską Artystyczną Janowo Teatr Improwizacji Impro Atak! powstał w 2014 roku. To zespół profesjonalnych aktorów oraz muzyków specjalizujących się w improwizacji teatralnej. Każdego wieczoru widz ogląda inne przedstawienie. W repertuarze są dynamiczne i interaktywne miniatury teatralne, komedie romantyczne, a także... kryminały. Spektakle Impro Ataku! obejrzało już ponad 33 tysiące widzów. Od kilku lat zespół występuje w łódzkim Teatrze Nowym, grali także w Operze Leśnej w Sopocie, na Promie Kultury w Warszawie oraz przez rok w krakowskim Teatrze Stu.
Jacek Stefanik, szef zespołu, mówi, że podczas przedstawienia aktorzy właściwie nie wiedzą, co będą robić. Założenie jest takie, żeby sami się dobrze bawili, bo wtedy bawić się będzie z nimi publiczność.
– Można powiedzieć, że zaskakujemy samych siebie. To jest takie obudzenie na nowo w sobie dziecka. Przecież jak dziecko weźmie do ręki – na przykład – jakiś kijek, to może on pełnić funkcję zarówno karabinu, jak i węża albo rzeki.
– Aktor wchodzi na scenę przygotowany pod względem warsztatowym, ale musi być także gotowy na wszelkie sugestie, które padają ze strony publiczności, bo to widzowie kreują określone sytuacje. Dlatego improwizator musi być inteligentny i czujny w stu procentach, bo od tego zależy powodzenie spektakli – dodaje Kamil Retkiewicz, szef artystyczny Wioski.
Rzeczywiście, podczas każdego improwizowanego spektaklu czuje się świetną zabawę na scenie między aktorami, ale też publiczność natychmiast przejmuje taką konwencję. Niektórzy widzowie chcą też sprawdzić, czy naprawdę za każdym razem jest inaczej i... przychodzą drugi raz.
Jacek Stefanik lubi opowiadać anegdotę o pewnym profesorze kardiologii, który przyszedł na Impro Atak! Po obejrzeniu przedstawienia zauważył, że czuje się lepiej niż zwykle, a że za drugim razem było tak samo, postanowił przyprowadzić do teatru kilkunastu swoich pacjentów z założonymi holterami, czyli urządzeniami do monitorowania pracy serca. I okazało się, że nie był to żaden cud, tylko poprzez śmiech serce wchodzi w stan głębokiego relaksu.
Każdy spektakl w Janowie zaczyna się codziennie o godzinie 20.15 (niezależnie od pogody!) i tak będzie aż do 31 sierpnia. Nie trzeba przyjeżdżać własnym samochodem, bo organizatorzy zadbali o darmowy autobus na Impro Atak!, który wyjeżdża z Rewala. Zbiórka o godz. 19.15 pod Ośrodkiem Wypoczynkowym Mieszko, ul. Piastowska 26. Po spektaklu autobus odwozi widzów. (bin) www.janowo.art Facebook: Wioska Artystyczna Janowo e-mail: kontakt@janowo. art