Cała Polska nie czyta dzieciom
W zbiorze felietonów „Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu” Dorota Masłowska świetnie, jak w pigułce, ujęła to, jak sobie w Polsce obchodzimy obecnie wielkie święto niczego. Oglądając różne programy, głównie oglądamy!, słuchając lub tańcząc, wypoczywając/podróżując/jedząc. Tak powstał zbiór o kulturze okropnej.
Temat oglądania zaczęła od „Dynastii”, która w latach 90. zelektryzowała prawie wszystkich Polaków, inspirując prace pt. „Wpływ Dynastii na postawy życiowe kobiet w postkomunistycznej Polsce”. Dwie dekady później nadal śledzimy serie filmów, tyle że podzielone na sezony, i tu pojawia się odpowiedź na słynne pytanie, dlaczego Cała Polska nie czyta dzieciom? Bo ogląda seriale. Oprócz tego oglądamy Gesslerolot, czyli gastronomiczną Larę Croft, która jest korpulentną fighterką, sprzedającą rytualne laczki na ryj polskim mężczyznom [to ta płeć gotuje], przy okazji prezentując taki język, że gangsterzy z „Psów” to przy nich ambasadorzy kultury, sztuki i dziedzictwa narodowego. Skoro jesteśmy przy gotowaniu, tak okrutnie dziś modnym, autorka przyjrzała się miniporadnikom kulinarnym, w których polem największej inwencji są wyroby cukiernicze. To w nim [poradniku] znalazłam przepis na tort piersi. Nie znalazłam natomiast tortu penisa ani tortu dupy; nie wiem, dlaczego, może to kwestia smaku... Taka jest właśnie Masłowska w tym zbiorze. Lapidarna, bezpardonowa, jak zawsze kreatywna. I świetnie wyłapuje nonsensy naszego powszechnego życia na tle przemian kulturowych, społecznych, politycznych. Polityka też jej się nie oparła, więc mamy np. podróż Dorotki do Tatarstanu, krainy Macierewiczowej. Hitem zbioru pozostaje jednak felieton o disco polo. Świetna rozrywka!
AGNIESZKA FREUS DOROTA MASŁOWSKA. JAK PRZEJĄĆ KONTROLĘ NAD ŚWIATEM, NIE WYCHODZĄC Z DOMU. WYDAWNICTWO LITERACKIE, Kraków 2017. Cena 39,90 zł.