TELEWIZOR POD GRUSZĄ
Mam wielki żal do ojczulka Rydzyka, że w Telewizji Trwam nic się nie mówi o zmasowanym diabelskim ataku na nasz kraj. Toż to najpotężniejszy wróg, z jakim przyszło nam się zmierzyć. Ta wojna z mocami piekieł już trwa, ale Polacy nie są tego świadomi. A z pewnością nie mają pojęcia, o co toczy się bój. To, że telewizje mętnego nurtu tym się nie zajmują, jest zrozumiałe. One są z piekła rodem i służą jedynie ogłupianiu społeczeństwa. I robią to skutecznie. Ale czemu w tej sprawie milczy, nie bije na alarm rdzennie polska Telewizja Trwam, której patronką jest sama Matka Boska, trudno dociec. Przenajświętsza Rzeczpospolita nr 3 jest ostatnim bastionem prawdziwego katolicyzmu. Nie dziwota, że tu właśnie nastąpił skomasowany diabelski atak. Telewizja Trwam powinna być na pierwszej linii frontu. Jak przegra Polska, przegra cały świat i zanurzy się w czeluściach piekielnych. W tej wojnie muszą wziąć udział wszyscy. Sami egzorcyści nie wystarczą, chociaż w Polsce jest ich zagłębie. Lucyfer przewodzi potężnej armii. Na lipcowym, międzynarodowym, jasnogórskim sympozjum egzorcystów była o tym mowa. Zademonstrowano najnowsze metody i sposoby walki z demonami. Pokazano najnowocześniejsze narzędzia i przyrządy stosowane w czasie egzorcyzmów. Jednak najskuteczniejszą bronią, prawdziwą rewelacją okazała się figura św. Michała Archanioła z Góry Objawień w Gargano. Działa ona na wszelkie diabelstwo piorunująco. Wystarczy osobie opętanej przez jakiegoś demona, ot chociażby Asmodeusza specjalizującego się w wyuzdanych cielesnych rozkoszach, pokazać posążek świętego, żeby ta bestia czmychnęła natychmiast do piekła. Te wiadomości z jasnogórskiego sympozjum sprawiły, że z optymizmem patrzę na tę wojnę. Oczywiście nabyłem drogą kupna figurkę świętego, żeby żaden czort nie mógł przekroczyć progu mojego domu. I tylko zastanawiam się, czy czasem ojciec Rydzyk nie podejmuje walki z szatanem dlatego, że w jego medialnym imperium zadomowił się Mammon, diabeł bogactwa i zysku.
Humor żydowski
Mojżesz schodzi z góry Synaj, by Izraelitom przekazać wieści od Boga:
– A więc, dobrzy ludzie, mam dla was dobrą i złą wiadomość. Dobra to ta, że udało mi się przekonać Boga do dziesięciu zamiast piętnastu przykazań. Zła to ta, że cudzołóstwa nie udało mi się wykreślić…
*** Rosenkranz uległ wypadkowi samochodowemu i od tej pory chodzi o kulach. Spotyka go Lewi i pyta:
– Już ponad miesiąc chodzisz o kulach, ile to jeszcze potrwa? – Tak, to już prawie sześć tygodni. – I co? Nie możesz bez nich chodzić? Spróbuj wreszcie!
– Mój lekarz mówi, że mogę, ale mój adwokat twierdzi, że w żadnym wypadku nie mam odstawiać kul.
*** Nowy Orlean. Na ławce siedzi Murzyn i czyta żydowską gazetę. Podchodzi do niego Żyd, klepie go w ramię i mówi:
– Nie wystarczy panu, że ma pan czarną skórę? *** chodzi
Rabinowicz przed domem.
– Denerwuję się z powodu mojej Sary – wyjaśnia sąsiadowi. – A co z nią? – pyta sąsiad. – Z nią moje auto...
nerwowo
*** – Salcie, ty jesteś jak mercedes. – Z powodu ładna linia? – Nie, z powodu lekkie prowadzenie!
*** Pewna teściowa Żydówka zwierza się koleżance:
– Mojemu synowi nie udały się dwa małżeństwa. Pierwsza żona od niego odeszła. – A druga? – Została! „Księga humoru żydowskiego. Dowcipy i anegdoty”. Wybór i opracowanie Weronika Łęcka, Jacek Illg. Wydawnictwo Videograf, 2015.
Wybrał: R.K.