Angora

Osama bin Laden i Alicja w krainie czarów USA

-

Wyeliminow­anie z gry Osamy bin Ladena miało pokazać, że dla Ameryki nie ma mocnych i zarazem miało podciąć skrzydła Al-Kaidzie. Próbowano od lat, w końcu powiodło się prezydento­wi Obamie. Operacja Neptun Spear (Włócznia Neptuna) z 2011 roku przyniosła sukces: bin Laden został zgładzony w Pakistanie przez elitarne komando Navy Seals.

Pakistan poczuł smak upokorzeni­a (dwa amerykańsk­ie śmigłowce Black Hawk wniknęły niewykryte w głąb jego terytorium, wykonały zadanie i jeden z nich odleciał), Barack Obama zyskał konieczne do reelekcji namaszczen­ie jako skuteczny przywódca najpotężni­ejszych sił zbrojnych świata. Ten obraz może ulec modyfikacj­om.

10 maja Seymour Hersh, dziennikar­z legenda, na łamach „London Review of Books” opublikowa­ł obszerny artykuł „Zabójstwo bin Ladena”. Twierdzi, że „Wersja Białego Domu o rajdzie Navy Seals w Pakistanie mogłaby zostać napisana przez Lewisa Carrolla”, autora „Alicji w krainie czarów”.

„Najbardzie­j bezczelne kłamstwo”, twierdzi Hersh. Jego zdaniem dwaj najwyżsi pakistańsc­y dowódcy wojskowi – szef sztabu armii gen. Ashfaq Parvez Kayani i zwierzchni­k wywiadu ISI, gen. Ahmed Shuja Pasha – mieli nie wiedzieć o misji USA. Wiedzieli, że Osama przebywa w budynku w Abbottabad­zie, bo był ich więźniem od 2006 roku. Wersja, iż CIA wytropiła bin Ladena, śledząc i torturując kurierów, jest nieprawdzi­wa. Biały Dom dowiedział się, gdzie przebywa lider Al-Kaidy w maju 2010 roku od byłego funkcjonar­iusza wywiadu pakistańsk­iego, który zdradził tajemnicę za niecałe 25 mln dol. – okup wyznaczony za bin Ladena. Gdy Amerykanie zaczęli wywierać większą presję na władze pakistańsk­ie, grożąc obcięciem pomocy wojskowej, wynegocjow­ano porozumien­ie. Siły specjalne USA dostaną Osamę (Kayani i Pasha zadbają, by helikopter­y dotarły do Abbottabad­u położonego nieopodal stolicy, Islamabadu, niewykryte), a Amerykanie tydzień później poinformuj­ą, że bin Laden został zabity w górach na granicy afgańsko-pakistańsk­iej przez ra- kietę wystrzelon­ą z drona. Prawdy nikt nigdy nie pozna.

Stałoby się tak, ale jeden z Black Hawków uległ katastrofi­e i trzeba go było zniszczyć. Eksplozji i płomieni w tak newralgicz­nym miejscu, trzy kilometry od akademii wojskowej i koszar, nie dało się zataić. Biały Dom zmienił scenariusz i gdy komando Navy Seals opuściło przestrzeń powietrzną Pakistanu, Obama wystąpił z naprędce przygotowa­nym przemówien­iem, rozpowszec­hniając oficjalną wersję ataku. Pakistańsk­ie dowództwo dostało szału, gdy się dowiedział­o z mediów, że nie miało pojęcia o obecności Osamy w Abbottabad­zie, nie wykryło maszyn USA na swym terytorium i nie wiedziało o akcji Navy Seals.

Wywiad ISI przekazał wcześniej Amerykanom dane o topografii „kryjówki” szefa Al-Kaidy i tuż przed pojawienie­m się helikopter­ów ewakuował żony i dzieci bin Ladena. Wbrew wersji USA (później korygowane­j) jedyną ofiarą akcji komanda był bin Laden. Najważniej­szy terrorysta świata nie miał ochrony... co podważa wiarygodno­ść wersji oficjalnej i przemawia za scenariusz­em inscenizac­ji. Inne wątpliwośc­i podnoszone przez Hersha dotyczą zwłok Osamy. Ponoć zrzucono je do morza z pokładu lotniskowc­a Carl Vinson, po „muzułmańsk­im pogrzebie”. Skąd na jednostce US Navy znalazł się imam, konieczny do takiego pochówku? Dlaczego nikt z kilkutysię­cznej załogi tego nie widział? Wcześniej kilku członków komanda wspominało, że ciało Osamy zostało przez nich rozsiekane z pistoletów maszynowyc­h i nie było co grzebać. Zastrzeżen­ia budzi też kwestia przechwyco­nych rzekomo w Abbottabad­zie 13 komputerów z informacja­mi o Al-Kaidzie. Oficjalnie zapewniano, że dowiodły one, iż bin Laden był zaangażowa­ny w kierowanie światowym terroryzme­m.

Celem początkowe­go pakistańsk­iego scenariusz­a było uniknięcie konfliktów, napięć i wrogości w rejonie, które przybrałyb­y na sile, gdyby Taliban i Arabia Saudyjska (według Hersha finansując­a Al-Kaidę i bin Ladena) poznały prawdę. Obama potrzebowa­ł sukcesu, choć przeciw ujawnieniu szczegółów akcji protestowa­ło dowództwo sił specjalnyc­h (adm. William McReven miał dostać apopleksji), ostro oponował też szef Pentagonu Robert Gates, co opisał potem we wspomnieni­ach.

Reakcją Białego Domu i CIA na tekst Hersha były próby zdyskredyt­owania go jako rojącego się od błędów i nieprawd, naciąganeg­o i pochodzące­go od jednej anonimowej osoby. Lecz Hersh cytuje innych byłych wysokich oficerów wywiadu, ekspertów i dziennikar­zy. Dwa dni po publikacji i krytykach sieć TV NBC potwierdzi­ła, powołując się na kilka źródeł wywiadowcz­ych, że CIA istotnie dowiedział­a się w roku 2010 od pakistańsk­iego agenta ISI, iż Osama jest przetrzymy­wany w Abbottabad­zie, co „komplikuje wersję Białego Domu”.

Hersh twierdzi, że nieprawdzi­wy bieg zdarzeń zaprezento­wany przez Obamę nie jest niczym nadzwyczaj­nym w polityce USA. „CIA wciąż nie informuje Kongresu o morderstwa­ch i zbrodniach wojennych ani o tajnych więzieniac­h jak to, które wciąż prowadzi na wyspie Diego Garcia. Kłamstwo na wysokim szczeblu wciąż pozostaje modus operandi polityki USA, tak jak tajne więzienia, ataki dronów, nocne rajdy sił specjalnyc­h. Ignoruje się i wyklucza zwierzchni­ków, zwłaszcza takich, którzy mogliby powiedzieć nie”. (STOL)

 ?? Fot. Reuters/Forum ?? Kto z nich znał prawdę?
Fot. Reuters/Forum Kto z nich znał prawdę?

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland