Przelewali taką samą krew
Z dużą satysfakcją i pełną aprobatą przeczytałem listy panów Mieczysława Sokołowskiego i Stanisława w ANGORZE nr 19. Poszerzam ten temat o własne doświadczenia i przeczytane informacje. Pan Piotr Zychowicz, historyk spod znaku IPN-u, w maju 2014 roku autorytatywnie stwierdził, że walk stoczonych przez 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki nie można traktować jako części polskiego wysiłku zbrojnego podczas drugiej wojny światowej, nie można również jednym tchem wymieniać dywizji razem z Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie i Armią Krajową.
Uzasadnienie? Ci pierwsi walczyli o zniewoloną Polskę. Moich trzech wujków wywiezionych na Sybir w lutym 1940 roku w tej 1. Dywizji Piechoty przeszło cały szlak bojowy od Lenino do Berlina... Nie umniejszam bohaterstwa naszych żołnierzy spod Monte Cassino. Ale przecież to byli tacy sami Polacy jak ci kościuszkowcy, którzy tak samo przelewali krew (polską) (...).
To, że takich jak Zychowicz w Polsce trochę żyje, pal diabli. Ale z zażenowaniem widzę, że w ten nurt wpisują się najwyższe władze.
Pan Mieczysław pisze o pożyczce bezzwrotnej dla Ukrainy w wysokości 100 mln zł. A ja czytam, że majątek prezydenta Ukrainy Poroszenki oceniany jest skromnie na 1,5 mld dolarów, premiera Jaceniuka nie jest mniejszy (...).
Czy oligarchowie wyżej wymienieni i im podobni nie mogą sięgnąć do swoich kieszeni? Chcą broni? Przecież są czwartą potęgą w eksporcie broni, tylko że ten przemysł jest w rękach właśnie ich, oligarchów. A potrzeby własnego kraju mało ich obchodzą. Nasz prezydent ściska się z prezydentem Ukrainy w ich Radzie Najwyższej, jak co najmniej z najbliższą rodziną, a ledwie wyszedł za drzwi, Rada uchwala pakiet ustaw o podniesieniu do rangi bohaterów narodowych członków UPA i OUN pod groźbą nawet więzienia, jeżeli ktoś będzie temu zaprzeczał. Wstyd, dla mnie osobista obraza, bo jestem wołyniakiem, nawet trochę starszym od pana Stanisława i moje młode wówczas oczy widziały