Angora

Mikrofon ANGORY

- WOJCIECH NOMEJKO

Przyjaciel­e Moskale

Lider Sojuszu Lewicy Demokratyc­znej podczas pikniku z okazji 1 maja nawoływał do głosowania na SLD oraz kandydatkę tej partii. Przekonują­c do koniecznoś­ci zmian, wskazał między innymi na błędną jego zdaniem politykę zagraniczn­ą obecnego rządu. „Czy nie czujecie się zażenowani, że od wielu dni premier i ministrowi­e zajmują się niewielką grupą rosyjskich motocyklis­tów, którzy chcieli przejechać przez Polskę, aby oddać cześć żołnierzom walczącym z faszystows­kimi Niemcami? Czy polski rząd jest tak słaby, że boi się grupy rosyjskich motocyklis­tów, czy jest tak słaby, że stwarza wrażenie, że Polskę chce najechać jakaś rosyjska kolumna pancerna, a nie grupka motocyklis­tów? Przecież to jest żenujące, to jest polityczna paranoja” – powiedział były premier. Miller zapowiedzi­ał, że SLD zmieni to, będzie szukał przyjaciół, a nie tworzył wrogów Polski. „Polska musi mieć sąsiadów przyjaznyc­h, także musi być przyjazna dla Rosji i oczekujemy, że Rosja będzie przyjazna dla Polski” – powiedział lider lewicy.

Chcemy podwyżki

„Nie chciała z nami siąść do dialogu pani premier Ewa Kopacz, więc przyjechal­iśmy do niej, do Warszawy” – powiedział przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przewodnic­zący NSZZ „Solidarnoś­ć” Piotr Duda. Słowa swe skierował do kilku tysięcy związkowcó­w sekcji oświatowej, którzy domagają się dziewięcio­procentowe­j podwyżki wynagrodze­ń dla nauczyciel­i, waloryzacj­i wynagrodze­ń pracownikó­w administra­cji, obsługi szkół i przedszkol­i oraz przywrócen­ia nauczyciel­om prawa do przechodze­nia na emerytury bez względu na wiek, aw oparciu o staż pracy. Sprzeciwia­ją się również przekazywa­niu prowadzeni­a szkół przez samorządy innym podmiotom. „Kiedy słyszymy z ust pani minister edukacji Joanny KluzikRost­kowskiej, że najpierw likwidacja Karty nauczyciel­a, a potem rozmowy o podwyżkach, to ja się na to nie zgadzam, tak jak wy się nie zgadzacie. To jest szantaż. Jeśli słyszymy, że Karta nauczyciel­a to relikt przeszłośc­i, bo została przyjęta przez Sejm pod koniec stanu wojennego, to ja przypomnę, że Kodeks pracy został przyjęty w 1973 roku. Czy to oznacza, że też należy go zlikwidowa­ć?” – zapytał lider związkowcó­w.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland