Podatek od zbycia przedmiotu spadku
Nieco ponad 10 lat temu moi rodzice nabyli działkę gruntu. Dwa lata temu zmarł mój ojciec, po którym odziedziczyłem – w równych częściach z matką – połowę nieruchomości. Wiem, że jak sprzedam ten grunt przed upływem 5 lat, to zapłacę podatek dochodowy, chyba że przeznaczę pieniądze na cele mieszkaniowe. A jak wygląda sprawa, gdy swoją część sprzeda matka? Przed śmiercią ojca była współwłaścicielką całej nieruchomości z ojcem na prawach współwłasności małżeńskiej – teraz ma 3/4 nieruchomości, którą nabyła ponad 10 lat temu.
– Jarosław Lesiak (e-mail) Opisana kwestia budzi duże kontrowersje i o ile sądy administracyjne mają w tym przedmiocie różne poglądy, o tyle organy podatkowe niemal zawsze prezentują stanowisko niekorzystne dla podatnika.
Wedle najkorzystniejszego dla podatnika poglądu współwłasność łączna (w tym wypadku małżeńska wspólność majątkowa) różni się od ułamkowej tym, że nie można w niej określić ilości udziałów każdego współwłaściciela, zaś obu współwłaścicielom przysługuje pełne prawo do całej masy majątkowej w niej zawartej. W konsekwencji wadliwy jest pogląd, zgodnie z którym (w wyniku śmierci jednego małżonka znajdującego się w ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej z art. 31 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) drugi małżonek nabywa w drodze spadku po pierwszym małżonku – po raz drugi – udział w tej samej nieruchomości, bowiem z uwagi na istotę wspólności majątkowej małżeńskiej nie było możliwe wyodrębnienie przypadającego każdemu z małżonków udziału w nieruchomości już podczas pierwotnego, wspólnego jej nabycia. W konsekwencji termin pięcioletni, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 updof, trzeba liczyć od daty nabycia prawa własności mieszkania przez małżonków do ich majątku wspólnego (tak np. wyrok WSA w Gdańsku z 9 stycznia 2014 r., sygn. I SA/Gd 1422/13; wyrok WSA w Warszawie z dnia 18 grudnia 2013 r., sygn. akt III Sa/Wa 1177/13; wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 13 września 2011 r. II FSK 500/10).
W innych z kolei wyrokach sądy przyjmują mniej korzystne dla podatnika stanowisko. Wskazują one, że za datę nabycia nieruchomości – która przypadła danej osobie w wyniku działu spadku i zniesienia współwłasności – można przyjąć datę jej pierwotnego nabycia, ale tylko wtedy, jeżeli wartość otrzymanej przez daną osobę nieruchomości (w wyniku działu spadku i zniesienia współwłasności) mieści się w udziale, jaki przysługuje tej osobie w majątku objętym współwłasnością, zaś dział spadku i zniesienie współwłasności zostało dokonane bez spłat i dopłat. Gdy jednak w wyniku działu spadku i zniesienia współwłasności udział danej osoby ulega powiększeniu, to mamy do czynienia z „nowym” nabyciem, gdyż zwiększa się stan jej majątku osobistego. Tak więc wedle tego poglądu, co do zasady dział spadku i zniesienie współwłasności jest formą nowego nabycia tylko wówczas, gdy w wyniku takiego działu spadku i zniesienia współwłasności podatnik otrzymuje nieruchomość (udział w nieruchomości), której wartość po dokonanym podziale przekracza wartość udziału, jaki pierwotnie podatnikowi przysługiwał (tak np. wyrok WSA w Poznaniu z dnia 18 czerwca 2014 r., sygn. I SA/Po 1133/13; wyrok NSA z dnia 3 kwietnia 2014 r. sygn. II FSK 984/12).
Burmistrz wyróżnia i utajnia
Burmistrz zorganizował imprezę z okazji rocznicy powstania naszego miasteczka. Impreza (zamknięta) zorganizowana za pieniądze gminne od- była się w gminnej szkole. W jej trakcie wręczono medale „zasłużonym dla miasta”. W odpowiedzi na wniosek o udzielenie informacji, kto został odznaczony, burmistrz odmówił podania nazwisk, zasłaniając się ochroną da- nych osobowych. Czy miał do tego prawo, wydatkując na imprezę środki publiczne?
– Ewa Nowak (e-mail) Zgodnie z treścią art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r., poz. 782 z późn. zm.), „ prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa”. Nie ma więc podstaw do odmowy wskazania imion i nazwisk osób uhonorowanych przez burmistrza w imieniu miasta przynajmniej w odniesieniu do osób, o których mowa w zdaniu drugim cytowanego przepisu.
Słupy w „dobrodziejstwie”
inwentarza
Na mojej działce stoi słup energetyczny z transformatorem, a dalej drugi słup z odciągiem. Urządzenia te zostały zamontowane około 2000 roku. Zakład energetyczny twierdzi, że ówczesny właściciel gruntu wyraził na to zgodę i że ma na to stosowne pismo, a także powołuje się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r. (sygn. I CK 14/05), wedle którego, jeśli właściciel nieruchomości pozwoli na wybudowanie na jego terenie urządzeń przesyłowych, to takie zezwolenie obowiązuje na zawsze. Ja jestem właścicielem działki od 2006 roku. W moim akcie notarialnym nie ma słowa o prawie zakładu energetycznego do używania części mojej działki w zakresie eksploatacji słupów. Czy mam prawo do jakichkolwiek roszczeń wobec zakładu energetycznego?
– Marian Małecki z Zelowa Pogląd zawarty w powołanym przez zakład energetyczny wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r. ( sygn. I CK 14/ 05) uznawany jest już za raczej nieaktualny. Przykładowo w wyroku z dnia 10 lipca 2009 r. ( sygn. II CSK 71/ 09) SN wskazał, iż „ w przepisach prawa nie ma podstaw do przyjęcia konstrukcji umowy mającej charakter obligacji realnej, a gdyby nawet taką możliwość przyjąć, to nie można by umowie przypisać cech nierozwiązywalności”. Stanowisko to podtrzymał SN w postanowieniu z dnia 9 grudnia 2011 r. ( sygn. III CZP 78/ 11), podkreślając, iż w 2008 r. zmienił się w sposób zasadniczy stan prawny w tym sensie, że doszło do wyraźnego uregulowania nowej instytucji prawnej w postaci służebności przesyłu ( art. 305 i następne Kodeksu cywilnego). Służebność ta może powstać na pod-
1stawie umowy stron lub orzeczenia sądowego i wytworzyć stałą relację prawnorzeczową między stronami, godzącą ich interesy prawne i gospodarcze.
Podsumowując, może więc Pan żądać uregulowania stosunków między Panem a właścicielem urządzeń przesyłowych ( zakładem energetycznym) poprzez ustanowienie ( za wynagrodzeniem) stosownej służebności. Ustanowienie takie może nastąpić albo w drodze zawarcia umowy, albo – jeśli nie będzie porozumienia – w drodze orzeczenia sądowego zapadłego na skutek pozwania zakładu.
Praca w RFN do emerytury w Polsce
W latach 1991 – 1993 przez 23 miesiące legalnie pracowałem w Niemczech. Obecnie przechodzę na emeryturę. Czy ten okres pracy w RFN zostanie mi zaliczony do stażu emerytalnego w Polsce? Czy mogę ubiegać się o jakieś świadczenie emerytalne w RFN? Czy urząd skarbowy może mi naliczyć 75 proc. podatku od zarobionej w RFN kwoty?
– Stefan Groszek z Wrocławia Zgodnie z treścią art. 8 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. „o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych” (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 1440), „ przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz przy obliczaniu ich wysokości uwzględnia się okresy ubezpieczenia za granicą, jeżeli tak stanowią umowy międzynarodowe”. Obowiązujące przepisy zarówno polskie, jak i unijne umożliwiają zaliczenie Panu okresu pracy (ubezpieczenia emerytalnego) w RFN do stażu emerytalnego Polsce. Osoba zainteresowana uzyskaniem prawa do emerytury lub renty w jednym z państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub Szwajcarii ma prawo do uwzględnienia – przy ustalaniu prawa do tych świadczeń – okresów ubezpieczenia lub zamieszkania we wszystkich innych państwach członkowskich, pod warunkiem że okresy te się nie pokrywają.
Informacji dotyczących prawa do świadczeń niemieckich może Pan zasięgnąć w tamtejszym organie odpowiedzialnym za ich przyznawanie, czyli w Deutsche Rentenversicherung Bund lub na jego stronie internetowej (http://www.deutsche – rentenversicherung.de), która jest redagowana także w języku polskim.
Zobowiązanie podatkowe z tytułu kwot zarobionych w Niemczech w latach 1991 – 1993 uległo już przedawnieniu.