Starami 266 po Ameryce. I dalej.
Jerzy Stec i Tomasz Wator, Polacy od lat mieszkający w Stanach Zjednoczonych, postanowili Starami 266 pokonać najpierw Amerykę Północną, a później Azję i Europę. Pokonując tę trasę chcą w sierpniu 2023 roku dojechać tymi ciężarówkami do Starachowic, matecznika Starów, na Zlot Legenda Stara.
Obaj śmiałkowie mają kilkunastoletnie doświadczenie w prowadzeniu ciężkich, olbrzymich ciężarówek, którymi zjeździli Stany Zjednoczone Ameryki Północnej we wszystkich kierunkach. W tym roku definitywnie zakończyli karierę truckerów , by podjąć inne wyzwania i spełniać swe marzenia.
Początkowo zamierzali zrobić pętlę po Ameryce Północnej. Jednak w trakcie przygotować wpadli na jeszcze bardziej śmiały pomysł, i chcą przyjechać na kołach do Polski.
Pierwszym etapem ma być pokonanie trasy z Florydy na najbardziej na północ wysunięty
i dostępny dla transportu drogowego punkt na mapie, jakim jest Deadhorse w dystrykcie North Slope, w stanie Alaska, położony w pobliżu wybrzeża Morza Arktycznego. Większość obiektów w tym mieście przeznaczona jest dla pracowników zatrudnionych na polach naftowych w Prudhoe Bay. Znajduje się tam także niewielka baza turystyczna. W pobliżu Deadhorse znajduje się północny kraniec autostrady Dalton Highway, biegnącej z południa, z okolic miasta Fairbanks oraz lotnisko Deadhorse Airport.
Drugi etap i śmiałej wyprawy to skok z Władywostoku przez całą Rosję do Starachowic.
Oni nie tylko postanowili, ale konsekwentnie zmierzają swą wyzna
czoną ścieżką. Najpierw kupili w Polsce „Czerwonego” Stara 266 w wersji pożarniczej i sprowadzili go do USA. Następnie kupili „ Zielonego” Stara 266 w wersji towarowej z plandeką i tonę części do tych staruszków.
Czerwony został kupiony w dolnośląskiej OSP w Karpnikach. Ten samochód najpierw służył w Wojsku Polskim, następnie w 15 lat w OSP w Boguszowie w okolicach Wałbrzycha, a na koniec w Karpnikach niedaleko Jeleniej Góry. Na koniec służby, bo to nie koniec życia Czerwonego Staruszka. Wyprawa będzie ukoronowaniem jego 40- stoletniej służby.
Zielony, tak zwany „ Strażak pod plandeką”, został kupiony pod wpływem impulsu od pana Tomasza Rączki specjalizującego się w takich ruchomościach. Już pewnie Zielony dopłynął do Stanów.
Wyprawa ma rozpocząć się 10 czerwca w miejscowości Dunedin na Florydzie. Zakończenie jest zaplanowane na Zlocie Legendy Stara w Starachowicach w 2023 roku. Taki jest plan, ale jaka będzie rzeczywistość – czas pokaże.
Jurek Stec - Z Florydy a dokładnie z Dunedin do Chicago jest już gotowy. Unikamy autostrad jak ognia I tak będzie do końca, tylko jakieś sytuacje specjalne zmusza nas do przejazdu po nich. Przejazd do Chicago planujemy rozłożyć na cztery dni, mamy do przejechania 1800km, czyli średnio ok 450km dziennie. Rozłożyłem to na parę mapek żeby było bardziej przejrzyście. Z Florydy droga stanowa US 19 zaprowadzi nas do Georgia, tam następna stanówka US 82 i US 280 i jesteśmy na granicy z Alabama w Columbus. Stamtąd kierunek Huntsville AL po US 431, dalej po ścieżkach do Pułaski i Columbia w Tennessee po US 31, i bocznymi drogami docieramy do Clarksville
TN na granicy z Kentucki. US 41 zaprowadzi nas przez Kentucki i Indianę pod samo Chicago.
Tomek Wator - Zarys najciekawszego odcinka wyprawy będzie wyglądał mniej więcej tak. Watson Lake na Yukonie do Dawson City tam przeprawa promem przez Yukon River i przejazd po Top of the world highway, przejście granicy i Chicken Alaska, dookoła kopalnie i wyrobiska po poszukiwaczach złota. Zjazd do Valdez a potem przez Anchorage do Seward i tam popływamy trochę oglądając fiordy i lodowce. Następnie obieramy kierunek północ przez Denali National Park, Fairbanks i zaczynamy wielkie wyzwanie, czyli słynny Dalton Highway. Przejedziemy koło podbiegunowe i dotrzemy do Prudhoe Bay nad Oceanem Arktycznym, w którym na pewno zamoczymy nogi. Tym sposobem osiągniemy cel wyprawy.
Z Florydy do Chicago będą towarzyszyć kolorowym Starom przyjaciele na motocyklach choć nie tylko. Później już pojadą sami. Wyprawa potrwa mniej więcej około półtora miesiąca, ale być może i dłużej. Nie jest to wyścig, nie trzeba się nigdzie spieszyć. W każdym tygodniu będzie dwudniowy camping, odpoczynek, przeglądy itd.
Jako partner wyprawy naszych śmiałków, będziemy pisać o wyprawie, którą my zapowiadamy dziś, choć miłośnicy Starów, Przyjaciele Legendy Stara i miłośnicy polskiej motoryzacji, wiedzą już od dawna. Pisać w magazynie iAuto, ale też na naszej stronie internetowej. Motocyklistów obgadamy w magazynie iMoto, a o promocji jaką nasi Śmiałkowie robią Polsce, Starachowicom i naszej motoryzacji nie omieszkamy pisać w serwisie www.Warszawa.pl
W następnym wydaniu iAuto wywiad, zdjęcia i trochę ciekawostek z przygotowań do wyprawy. Zapraszamy tEż do facEbookowej grupy: STAREM 266 DOOKOŁA ŚWIATA