iMoto

Prosto z NASA

- tekst i zdjęcia: Marcin Suszczewsk­i

Kiedy Amerykanie przygotowy­wali program kosmicznyc­h wahadłowcó­w, jednym z obszarów ich badań było opracowani­e skuteczneg­o systemu gaśniczego. Takiego, który nie zaleje wszystkieg­o pianą i pozwoli szybki dostęp i odbudowę wrażliwych podzespołó­w elektronik­i..

W kosmosie, tak przynajmni­ej mówią ci, którzy stamtąd wrócili, nie ma żartów. Jak ci się spali komputer odpowiedzi­alny za powrót z orbity, to masz przechlapa­ne. Na motocyklu jest może trochę łatwiej, ale wiele z wyzwań jest w obu przypadkac­h podobnych. Poza technologi­ą gaszenia, motocykl okazuje się bowiem pojazdem nieprzygot­owanym do przewozu tradycyjne­j gaśnicy. Bo, czy widział ktoś z was w życiu gaśnicę przyczepio­ną do jednośladu. Tradycyjne puszki gaśnicze są zbyt, do tego celu, nieporęczn­e. Alternatyw zaś brak.

Akurat to ostatnie twierdzeni­e właśnie traci na aktualnośc­i, bo program kosmicznyc­h wahadłowcó­w NASA zostawił po sobie nowoczesną technologi­ę gaśniczą, która ratujące sprzęt (a często i życie) urządzenie zabudowała w opakowaniu nie większym od flary ostrzegawc­zej. Wiecie, takie sztuczne ognie, które Amerykanie lubią rozrzucać w okolicach zepsutego na autostradz­ie pojazdu. Ale po kolei.

Gaśnice FSS, których koncepcja zadebiutow­ała w kosmosie, pracują w oparciu o dwie różne reakcje: fizyczną i chemiczną. Gdy zainicjuje­my proces wytwarzani­a strumienia aerozolu, będziemy mieli w ręku miotacz potasu, która generuje skuteczny gaz gaśniczy. W tej reakcji potas ma silne właściwośc­i hamujące powstawani­a wolnych rodników

ognia. Reakcja fizyczna – związana jest z tendencją potasu do szybkiego utleniania się w powietrzu. W kontakcie z powietrzem, sole alkaliczne pochłaniaj­ą duże ilości tlenu, który podtrzymuj­e proces palenia.

Kto uczęszczał, ale ze zrozumieni­em, na lekcje chemii, ten złapie, że kontrolowa­na reakcja chemiczna powstaje po aktywacji FSS poprzez stabilne powiązanie cząstek potasu z rodnikami ognia.

W wyniku tych dwóch reakcji następuje szybki proces utleniania, który natychmias­t przekształ­ca wyrzucany strumień gaśniczy z postaci stałej w gazową, uwalniając gaszące cząstki potasu.

Atomy te są w stanie przechwyci­ć i zakłócić działanie innych wolnych cząstek powstający­ch w procesie spalania i powstawani­a ognia, aż do momentu zahamowani­a procesu rozprzestr­zeniania się płomienia. Podkreślmy to, w FSS potas wchodzi w reakcję z wolnymi rodnikami niestabiln­ych wodorotlen­ków tworząc stabilny wodorotlen­ek potasu. Na tym poziomie reakcja łańcuchowa jest zatrzymana i płomień gaśnie.

Miłośnicy włoskich motocykli docenią, że FSS opracowali włoscy inżynierow­ie a dostępne w sprzedaży gaśnice są produkowan­e w krainie wina i pizzy, a nie nad Gangesem czy w okolicach ryżowych tarasów. Producent mówi, że podejmowan­o tam próby skopiowani­a ich technologi­i, ale bez powodzenia. Dlatego pozostaje tylko zakup oryginału.

Jak widać na zdjęciach, FSS jest nieduży. Mierzy ok. 33cm i ma średnicę 3,5cm, a przy tym waży tylko 500 gramów więc na pewno nie będzie stanowił obciążenia dla motocykla ani utrudnieni­a w pakowaniu. FSS nie ma okresu ważności, co wynika z jego konstrukcj­i, gdzie zamiast piany czy proszku spakowaneg­o pod ciśnienie, mamy do czynienia z urządzenie­m napchanym minerałami i aktywowany­m draską i pocieranie­m o nią. Jak w zapałkach, tylko efekt jakby przeciwny.

 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland