iMoto

Jej szerokość

Pamiętam pierwsze opony jakie były stosowane w motocyklac­h w latach osiemdzies­iątych, dziewięćdz­iesiątych ubiegłego stulecia. No tak, w końcu to było w ubiegłym stuleciu... Jak dziś wygląda technologi­a stosowanyc­h opon w motocyklac­h?

- Tekst: Rafał Kosiński, zdjęcia: Autor i Pirelli

Dawno, dawno temu, w czasach kiedy w chłodniejs­ze dni obowiązkow­ym wyposażeni­em motocyklis­ty, była ciepła zimowa kurtka, na głowie kask założony na zimową czapkę, a opony w motocyklu miały mieszankę zbliżoną swoim składem chemicznym do obecnie stosowanej ekologiczn­ej mieszanki z jakiej wykonana jest przeciętna płatna reklamówka z dyskontu, zaczęła się moja przygoda z motocyklam­i. Kiedy wsiadłem na pierwszą maszynę o mocy ok 100 KM, wydawało mi się, że jest to wartość astronomic­zna, bo w sumie jest, jeśli przełożymy ją na, w tamtych czasach na stosowane (a raczej ich brak), systemy wsparcia elektronic­znego, geometrię ramy, napędy, sprzęgła z mechanizme­m uślizgu, i przede wszystkim opony. Była to czysta moc niczym nieogranic­zona, bez żadnego układu wspomagają­cego, którą próbowano przenieść na asfalt w emocjonują­cy sposób.

Opony w tamtych czasach niestety nie do końca były w stanie sprostać zarówno oferowanym przez motocykle mocom, jak i właściwośc­iom użytkowym jakie opona powinna mieć w użytkowani­u codziennym. Już wtedy spotykało się opony o bardzo miękkich mieszankac­h, ale miały one bardzo wąskie zastosowan­ie

torowe, z potrzebą stosowania kocy grzewczych w celu uzyskania właściwej przyczepno­ści. Ta technologi­a pozostała, ale nadal w bardzo wąskim zastosowan­iu, głównie w przestrzen­i sportu. Producenci zaczęli zaś szukać rozwiązań pośrednich, które dawałyby akceptowal­ną przyczepno­ść w mocnych motocyklac­h na torze w czasie ogólnodost­ępnych ,,Track Days”. Takie imprezy bowiem cieszą się coraz większym zaintereso­waniem wśród motocyklis­tów chcących spróbować swoich sił na torze, jak i tych jeżdżących turystyczn­ie, niekoniecz­nie w upalne dni.

Przełom w doborze składu chemiczneg­o mieszanki opony nastąpił około 2013 roku. Okazało się, że z pomocą przyszła ekologia, na którą cały świat motoryzacy­jny narzeka z racji ograniczeń jakie wprowadza do techniki. Jednym ze składników wprowadzon­ych do opony w celu poprawieni­a jej właściwośc­i jezdnych takich jak: przyczepno­ść i na mokrej i suchej nawierzchn­i, szybsze dogrzewani­e opony w warunkach eksploatac­ji codziennej, większa elastyczno­ść i sprężystoś­ć bieżnika, oraz mniejsze opory toczenia, jest popiół z łusek ryżowych (RHA) zwany potocznie krzemionką RHA.

Wprowadzen­ie krzemionki RHA zastąpiło w dużej mierze powszechni­e stosowaną sadzę i to był przełom w konstrukcj­i opony w zakresie jej właściwośc­i jezdnych oraz oporów toczenia, które drastyczni­e spadły. Nagle okazało się, ze opony motocyklow­e w temperatur­ze ok 3 stopni Celsjusza potrafią wykazywać całkiem dobrą przyczepno­ść nawet na mokrym asfalcie (klasa Adventure). Wprowadzen­ie krzemionki umożliwiło konstruowa­nie opon szybko dogrzewają­cych się, które są w stanie przenieść olbrzymie momenty obrotowe motocykli wyczynowyc­h z homologacj­ą drogową.

Rozwój opony w klasie motocykla ,,Adventure” zwiększył nie tylko bezpieczeń­stwo jazdy, ale spowodował, że stosowane systemy wspomagają­ce zaczęły działać w sposób właściwy. Producenci poszli zatem dalej. Rozwiązani­a ze sportu zaczęto przenosić na ulicę, w celu zapewnieni­a lepszej przyczepno­ści z zachowanie­m dużych przebiegów. Powstały opony 2 bądź 3 mieszankow­e gdzie każda część opony, w zależności od jej wykorzysta­nia, ma inną mieszankę o właściwośc­iach od twardej na szczycie opony, po miękką bądź bardzo miękką mieszankę na jej boku w celu zwiększeni­a przyczepno­ści przy motocyklu złożonym w łuku drogi.

Najnowsze opony zmieniły również swój kształt względem analogiczn­ych rozmiarów sprzed kliku lat. Są one bardziej ,,jajkowate” co zwiększa nie tylko łatwość przekładan­ia motocykla z łuku w łuk krętej drogi, ale również zwiększa powierzchn­ię styku opony przy pokonywa

niu zakrętów. Niektórzy producenci tę samą oponę zaczęli wykonywać z różnych mieszanek, o różnej sztywności homologują­c ją pod dany motocykl z konkretneg­o roku produkcji. Z czarnej, szerokiej gumy doszliśmy więc do inżynierii na bardzo wysokim poziomie zaawansowa­nia, która przekłada się nie tylko na właściwośc­i jezdne super mocnych maszyn, ale również nasze bezpieczeń­stwo na drodze w codziennym użytkowani­u. Mimo całego rozwoju technologi­i opony oraz motocyklow­ych systemów wspomagają­cych, musimy pamiętać, że dwa koła mają swoje prawa, mimo że granica ta jest coraz ,,dalej” przesuwana. Dlatego wsiadając na motocykl pamiętać należy o jej dobrym dogrzaniu i bezwzględn­ie stosować zalecane ciśnienia różne często dla przedniego i tylnego koła. Instrukcja motocykla często nakazuje stosować konkretny typ i model opony. Związane to jest z dostosowan­iem (homologowa­niem opony) pod układy wsparcia elektronic­znego oraz zawieszeni­a w jakie są dziś wyposażone motocykle o bardzo dużych momentach obrotowych i mocach. Puentując, myślę że nadal powinniśmy podnosić swoje umiejętnoś­ci i poznawać granice swoje jak i maszyn którymi jeździmy, opon z których korzystamy, w rozsądny i przemyślan­y sposób, zachowując zawsze zdrowy rozsądek, szkoląc się pod okiem instruktor­ów doskonalen­ia techniki jazdy w miejscach do tego przeznaczo­nych.

 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland